Formuła 1 » Aktualności F1 » Sprint GP Kataru: Piastri wraca do gry!
Sprint GP Kataru: Piastri wraca do gry!
2025-11-29 - S. Nowicki Tagi: Wyniki F1, Sprint F1, Piastri, Katar, Lusail International Circuit
Oscar Piastri (McLaren) odnalazł formę z początku sezonu i w świetnym stylu wygrał sprint do Grand Prix Kataru .Australijczyk ruszył z pole position i od pierwszego zakrętu kontrolował wyścig. Bez nerwowych i desperackich manewrów obronnych, bez błędów, z przewagą i pełną kontrolą nad zużyciem opon.
- Jak dotąd to był dobry weekend. Myślę, że wszystko przebiegło gładko w sprincie, więc tak - jestem zadowolony z tego, jak to wygląda. Teraz po prostu musimy to podtrzymać - mówił w żołnierskich słowach Piastri.
Za jego plecami George Russell (Mercedes) rozegrał sprytny, konsekwentny sprint. Bronił się przed Norrisem i gdy Lando zaczął tracić tempo George bez większych problemów dowiózł drugie miejsce.
- To był dobry wyścig. Dobrze było dowieźć P2. Wiemy oczywiście, że ci goście są naprawdę szybcy, ale te ostatnie dwa okrążenia były prawdziwą męczarnią. Ten tor jest niesamowicie szybki. To jeden z najprzyjemniejszych torów do jazdy, a jednocześnie brutalny dla opon i samochodu. Więc tak, cieszę się, że dowiozłem to do mety - komentował zadowolony Russell.
Dla Lando Norrisa (McLaren) trzecia pozycja to nie katastrofa, ale błąd w ostatnim zakręcie podczas kwalifikacji i brak dynamiki w pierwszych okrążeniach sprawiły, że dziś nie był główną postacią McLarena. Po raz pierwszy od wielu weekendów to nie on dyktował tempo pomarańczowej stronie garażu.
- Byliśmy całkiem blisko na starcie, ale było dobrze. Nie widziałem, co działo się za mną. Długi stint, czułem, że cały czas trzeba cisnąć. Jak powiedziałeś, jutro zapowiada się trudny wyścig. Po prostu niełatwo tu wyprzedzać. Zbyt trudno. Więc tak - wszystko rozstrzyga się w kwalifikacjach - podsumował Norris.
Max Verstappen (Red Bull) był bohaterem tylko na moment. Ruszył agresywnie i momentalnie wskoczył na P4, ale później wszystko wróciło do problemów znanych z piątku. Podskakiwanie RB20, brak stabilności, walka z samochodem zamiast z rywalami. Holender skończył więc sprint tuż za podium - poprawił pozycję startową, ale nie zmusił McLarena do obrony. Kimi Antonelli (Mercedes) jechał bardzo solidnie i nawet dojechałby na piątym miejscu, ale kara za limity toru zrzuciła za limity toru zrzuciła go na szóstą pozycje.
Na piątym miejscu finiszował więc Yuki Tsunoda (Red Bull). Japończyk był szybki i mimo kary pięciu sekund za przekraczanie limitów toru (podobnie jak w/w Antonelli), zaprezentował solidne tempo. Za nim uplasował się Fernando Alonso (Aston Martin). Hiszpan w swoim stylu - bez fajerwerków, bez chaosu, po prostu czysty wyścig.
Ósme i ostatnie punktowane miejsce przypadło Carlosowi Sainzowi (Williams), który może nie błyszczał tempem, ale dzisiejszy sprint nie premiował brawury tylko strategię dbania o opony. Na dziewiątym miejscu finiszował Isack Hadjar (Racing Bulls), a pierwszą dziesiątkę zamknął Alex Albon (Williams).
Włoska tragedia
Dwóch kierowców na mistrzowskim poziomie, a żaden nawet nie zbliżył się do puntków - to dzisiejszy obraz Scuderii. Obraz, który podczas tego sezonu zaczyna przypominać déjà vu. Bolid Ferrari wygląda w Katarze tak słabo, że za pozytywne zaskoczenie będziemy mogli uznać awans obu kierowców do drugiej sesji kwalifikacyjnej głównego wyścigu, która już niebawem.
Wyniki sprintu GP Kataru 2025:
- Oscar Piastri (McLaren) - 26:51.033
- George Russell (Mercedes) - +4.951 s
- Lando Norris (McLaren) - +6.279 s
- Max Verstappen (Red Bull Racing) - +9.054 s
- Yuki Tsunoda (Red Bull Racing) - +19.327 s
- Kimi Antonelli (Mercedes) - +21.391 s
- Fernando Alonso (Aston Martin) - +24.556 s
- Carlos Sainz Jr. (Williams) - +27.333 s
- Isack Hadjar (Racing Bulls) - +28.206 s
- Alexander Albon (Williams) - +28.925 s
- Gabriel Bortoleto (Sauber / Kick Sauber) - +32.966 s
- Oliver Bearman (Haas) - +34.529 s
- Charles Leclerc (Ferrari) - +35.182 s
- Liam Lawson (Racing Bulls) - +36.916 s
- Esteban Ocon (Haas) - +38.838 s
- Nico Hülkenberg (Sauber / Kick Sauber) - +39.638 s
- Lewis Hamilton (Ferrari) - +46.171 s
- Pierre Gasly (Alpine) - +1:09.534
- Lance Stroll (Aston Martin) - +1:17.960
- Franco Colapinto (Alpine) - +1:20.804
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Sprint GP Kataru: Piastri wraca do gry!
Podobne: Sprint GP Kataru: Piastri wraca do gry!
Podobne galerie: Sprint GP Kataru: Piastri wraca do gry!
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter

