Lauda i Brundle krytykują Kubicę za starty w rajdach

Trzykrotny mistrz świata F1, Niki Lauda ostro skrytykował decyzję Roberta Kubicy o uczestniczeniu w rajdach samochodowych, określając jego zachowanie "egoistycznym".

Kierowca zespołu Lotus Renault został poważnie ranny, kiedy to jego samochód Skoda Fabia S2000 evo 2 uderzył w okalającą drogę barierę. Wszystko to miało miejsce podczas rajdu Ronde di Andora we Włoszech. Kubica doznał poważnych urazów prawej dłoni i wielokrotnych jej złamań. 26-latek przyznał już po wypadku, że wcale nie żałuje tego, że postanowił startować w rajdach samochodowych pomiędzy kolejnymi testami w F1, ale Lauda uważa, że to złe postępowanie."Takie ryzykowanie życia i kariery w jego wypadku nie miało najmniejszego sensu, kompletnie niepotrzebne ryzyko. Czy to było nieodpowiedzialne? Oczywiście, że tak!" mówił Lauda w wywiadzie dla 'SpeedTV'. "Kierowca powinien być pewien, że będzie mógł wykonywać pracę jaką zapisano mu w kontrakcie, a jego pracą jest prowadzenie bolidu F1. Tylko i wyłącznie on jest winny temu co się stało, nikt inny! Ktoś mu kazał tam jeździć? Musiał to robić, aby mieć za co się utrzymać? Nie!" Zespół Lotus Renault przyznał, że Kubica miał ich pozwolenie na starty, gdyż Polak twierdził, że pomaga mu to w podnoszeniu swoich umiejętności w jeździe bolidem F1.

"Jeżdżę lepiej w bolidzie Formuły 1, ponieważ brałem udział w wielu rajdach," tak dokładnie powiedział Robert Kubica w pierwszym wywiadzie po wypadku. "Rajdy pomagają w polepszeniu koncentracji. W F1 mamy tylko kilka testów w roku i nie jest to aż takie wielkie wsparcie w ćwiczeniu swoich umiejętności. Rajdy pozwalają mi pracować nad różnymi aspektami mojej jazdy, mogę je ulepszać kiedy tylko mam wolną chwilę. To bardzo ważna rzecz podczas sezonu, w którym masz aż 20 wyścigów do przejechania," mówił Polak.Lauda nie zostawił na tej wypowiedzi suchej nitki. "To nonsens i kompletna bzdura!" grzmiał Austriak. "Jeżdżenie w rajdach nie ma absolutnie nic do F1. To dwa kompletnie inne sporty, a łączy je tylko to, że jeździ się na czterech kółkach."Reporter BBC, Martin Brundle zgodził się z Laudą, że Kubica nie powinien mieć pozwolenia na starty w rajdach. "To w czym zgadzam się z Nikim Laudą to to, że nie powinien brać udziału w rajdach na cztery tygodnie przed startem sezonu. Wtedy trzeba się skupić na pracy nad rozwojem bolidu i nad pokonywaniem tym bolidem jak największej ilości kilometrów," mówił w wywiadzie dla Dialy Mail Brundle."Ten chłopak potrzebuje adrenaliny, musi się ścigać i jeździć szybko. Po części to rozumiem, ale boję się, że w tym momencie płaci za to przerażającą cenę." Do dyskusji swoje zdanie dorzucił były kierowca Renault Nelson Piquet Jr. Uważa on, że wypadek Kubicy będzie miał ogromny wpływ na przyszłe kontrakty kierowców i zapisy w nich o zakazie startowania w rajdach.