Kwiat odgryzł się Marko za krytykę

Daniił Kwiat wskazał winę za rozczarowujący początek startów w głównym zespole Red Bulla w Formule 1 na powierzony mu sprzęt, po otrzymaniu publicznej krytyki od konsultanta ekipy Helmuta Marko.

Rosjanin w pierwszych pięciu wyścigach sezonu 2015 zdobył tylko 5 punktów i zajmuje dopiero 13. miejsce w klasyfikacji generalnej. Gdy w GP Hiszpanii dał się wyprzedzić tuż przed metą Carlosowi Sainzowi Juniorowi z siostrzanej stajni Toro Rosso, Marko wytknął 21-latkowi, że "tracił dwie sekundy na okrążeniu za każdym razem, gdy kogoś dublował". Austriak jednocześnie ostrzegł obu kierowców Czerwonych Byków, by "uważali", ponieważ Sainz Jr oraz drugi debiutant z juniorskiego teamu Max Verstappen "wykonali lepszą robotę". Kwiat niewątpliwie jest pierwszy w kolejce do ustąpienia miejsca w seniorskim zespole któremuś nowicjuszowi z Toro Rosso.

Jednak powiedział teraz: „Nie czuję się sfrustrowany czy coś takiego.

„Tylko próbuję dać zespołowi jak najwięcej z siebie. Jedynie to pomoże nam rozwiązać problemy.

„Znam swoje możliwości i na dziś mi to wystarcza.

„Zobaczymy, czy któregoś dnia będę mógł je pokazać też całemu światu". - dodał wymownie, niewątpliwie nawiązując do częstych awarii bolidu Red Bulla, a konkretnie napędzającego go silnika Renault.