Kubica: Czwarte miejsce mnie rozczaruje

Robert Kubica stwierdził, że będzie zadowolony, jeśli uda mu się zakończyć sezon na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej, ale dodał także, że będzie rozczarowany, jeśli nie zdoła go obronić przed Kimim Raikkonenem.

W Chinach Robert musiał pożegnać się i tak z niewielkimi szansami na mistrzostwo po tym jak po ciężkim weekendzie minął linię mety jako szósty. Kubica w dalszym ciągu ma jednak bardzo duże szanse na trzecie miejsce w „generalce” - aktualnie ma sześć punktów przewagi nad Raikkonenem, który jednak w ostatnich wyścigach odnalazł formę sprzed roku.

„Podejdę do tego wyścigu podobnie - a właściwie dokładnie tak samo - jak do innych”, powiedział Kubica na Interlagos. „Wciąż jest to dla mnie stosunkowo ważny wyścig, ponieważ po raz pierwszy w karierze w dalszym ciągu walczę o całkiem dobrą pozycję w klasyfikacji kierowców.”

„Nie walczę co prawda o pierwsze miejsce, ale trzecia lokata również jest całkiem dobra, więc mam nadzieję, że nie stracę zbyt wielu punktów i zdołam ją obronić.”

Następnie dodał: „Myślę, że będzie to dla mnie całkiem niezła nagroda. Jestem stosunkowo zadowolony z tego, co udało mi się osiągnąć w tym sezonie. Po takich mistrzostwach czwarte miejsce byłoby dla mnie rozczarowaniem. Zdecydowanie wolałbym być trzeci. Drugi jest pierwszym przegranym, więc trzecie miejsce byłoby OK.” Robert po raz kolejny przyznał, że głównym problemem jego zespołu było słabe tempo rozwoju podczas drugiej części sezonu.

„Jak wielokrotnie mówiłem - podczas pierwszej połowy sezonu wszystko było łatwiejsze - również walka o dwa pierwsze rzędy i o miejsca na podium”, stwierdził.

„Podczas drugiej części sezonu mimo, że dałem z siebie wszystko, byłem w stanie walczyć zaledwie o czwarte czy piąte miejsce.”

„Dodatkowo coraz więcej traciliśmy do liderów. Sytuacja nie była więc najlepsza. Dotrwaliśmy jednak jakoś do ostatniego wyścigu, później mamy krótką przerwę i za dwa tygodnie w Barcelonie zaczniemy przygotowania do przyszłego sezonu.”