Kierowcy F1 obawiają się o bezpieczeństwo

Kierowcy Formuły 1 rozpoczęli rozmowy z FIA na temat bezpieczeństwa w przypadku opadów deszczu.

Jak donosi Autosport, w związku z zakazaniem stosowania kontroli trakcji, kierowcy obawiają się, że rozgrywanie wyścigów w trudnych warunkach atmosferycznych może być zbyt niebezpieczne. W związku z narastającymi obawami, kierowcy zwrócili się do Charliego Whitinga z FIA, w celu opracowania planu na wypadek wystąpienia zbyt trudnych warunków atmosferycznych.

„Fernando Alonso wypadł na Fuji nawet z kontrolą trakcji”, powiedział David Coulthard. „Nawet elektronika nie była mu w stanie pomóc i niestety bez kontroli trakcji częściej będzie dochodzić do podobnych sytuacji, ponieważ aktualnie silniki F1 są bardzo narowiste i pracują w bardzo wąskim zakresie obrotów.”

„Nie chcemy być świadkami makabrycznego wypadku, gdy jeden bolid uderzy w drugi, albo wpadnie w trybuny.”

„Jestem zadowolony z pracy Charliego Whitinga. Owszem w przeszłości podejmował różne trudne decyzje, ale pamiętajmy, że musi to robić mając ograniczoną wiedzę. Charlie nie wie jak to jest jechać za innym bolidem w deszczu - przy 300 km/h nie widać zupełnie nic.”

„Jestem jednak spokojny, że dzięki naszym radom tym razem podejmie prawidłową decyzję - właśnie dlatego już teraz rozpoczęliśmy dialog.”

„Jedynym zmartwieniem jest jazda bez kontroli trakcji w deszczu”, dodał Jenson Button. „Będzie bardzo niebezpiecznie - gdybyśmy w zeszłym roku na Fuji nie mieli kontroli trakcji, ludzie wypadaliby nawet na prostej!”

Felipe Massa dodał: „Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, to duży krok wstecz. Na pewno będzie dochodzić do większej ilości wypadków, a w deszczu będzie bardzo niebezpiecznie.”

„Rozmawiałem z Michaelem Schumacherem i z kilkoma innymi kierowcami i wszyscy byli zgodni - ściganie się bez kontroli trakcji będzie bardziej niebezpieczne niż kiedyś.”

Prezydent FIA Max Mosley stwierdził jednak, że pomimo obaw kierowców nie sądzi, aby brak kontroli trakcji miał negatywny wpływ na bezpieczeństwo.

„Ściganie się w deszczu samo w sobie jest niebezpieczne - z kontrolą trakcji czy bez niej”, powiedział Mosley. „Niebezpieczeństwo polega na tym, że prawdopodobieństwo wypadku jest wyższe, ale pamiętajmy, że prędkości są niższe, a przez to prawdopodobieństwo zrobienia sobie krzywdy maleje. Tyle, jeśli chodzi o teorię - między innymi dlatego wprowadziliśmy opony rowkowane.”

„Wyobraźcie sobie śnieg podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii - nikomu nic by się nie stało, ponieważ prędkości były by tak niskie, że ciężko byłoby cokolwiek uszkodzić.”

„Na pewno będzie trudniej - szczególnie w deszczu. Ale i tak jest wystarczająco ciężko. Nie zapominajmy również, że nawet najsłabszy kierowca w Formule 1 jest niesamowicie dobry w tym, co robi. Właśnie dlatego nie sądzę, aby którykolwiek z nich miał jakieś problemy.”