Key chwali Verstappena i Sainza Juniora

Max Verstappen i Carlos Sainz Jr uciszyli krytyków swoją jazdą podczas debiutanckiego sezonu w Formule 1, zasugerował ceniony dyrektor techniczny zespołu Toro Rosso - James Key.

Dostając od Keya nadspodziewanie konkurencyjny bolid, duet nowicjuszy spisał się zaskakująco dobrze w pierwszej połowie tegorocznej rywalizacji. Verstappen nawet finiszował czwarty w ostatnim GP Węgier. Tymczasem krytykowano zwłaszcza zatrudnienie Holendra, który nie ma jeszcze nawet 18 lat i przed F1 startował tylko jeden sezon w jednomiejscowych bolidach.

Natomiast gdy Red Bull ogłosił zaangażowanie do swojej juniorskiej ekipy Sainza Juniora, niektórzy kręcili głową, że Toro Rosso skończyło z dwoma kierowcami bez żadnego doświadczenia w wyścigach F1. Key jest zachwycony, jak Max i Carlos odpowiedzieli sceptykom.

„Jak można potępiać kogoś za zbyt młody wiek?" - pytał w wywiadzie dla serwisu Autosport. „To niedorzeczne. Przecież ostatecznie chodzi o to, jak jeździsz.

„Było trochę sceptycyzmu, ludzie mówili 'Jak poradzicie sobie z dwoma debiutantami?'

„Ale my utrzymywaliśmy 'Będzie dobrze'. I nasi kierowcy okazali się pozytywną historią sezonu.

„Ich dojrzałość, zdolność do wykorzystania potencjału bolidu, gdy trzeba to zrobić - naprawdę są w tym dobrzy. Wielu nowicjuszy nie zawsze to potrafi.

„(...) Naprawdę pozytywną rzeczą dla całego teamu i dla nich samych jest to, że naciskają się nawzajem. Prezentują bardzo wyrównany poziom".Verstappena wciąż krytykuje się za brak pokory wobec rywali. Według Keya, 17-latek jest zadziorny w pozytywny sposób, choć potrzebuje jeszcze nauczyć radzić sobie lepiej z emocjami.

„Max jest bardzo agresywny, ale w dobrym tego słowa znaczeniu. Nie jest szalony". - tłumaczył.

„To bardzo utalentowany gość i już więcej niż udowodnił swoją wartość. Jest bardzo odważny i bardzo szybki.

„Ale czasami popada we frustrację. Można dostrzec w nim emocje.

„Dojrzeje wraz z nabieraniem doświadczenia i poznawaniem, jak funkcjonuje ten sport. Może to zrobić, bez żadnych wątpliwości".

Z kolei Sainza Juniora guru techniczny Toro Rosso chwalił za ułożenie.

„Jest bardzo zdyscyplinowany". - powiedział.

„Widać, że zachowuje zimną głowę będąc pod presją. W Carlosie zwróciło moją uwagę, jaki jest opanowany i jak analitycznie podchodzi do sprawy, gdy coś pójdzie źle.

„Jest bardzo mocny, bardzo spostrzegawczy i udziela wiele filozoficznych komentarzy, jeżeli coś nie wyjdzie. Jeśli popełni błąd, przeprosi.

„Ogólnie radzi sobie naprawdę dobrze i prawdopodobnie zaskoczył parę osób. Cieszę się, bo absolutnie na to zasługuje".