Toro Rosso: Porównanie Verstappena i Sainza Juniora miarodajne dopiero w sezonie 2016

Ceniony dyrektor techniczny Toro Rosso - James Key radzi poczekać do sezonu 2016 Formuły 1 z porównaniem Maxa Verstappena i Carlosa Sainza Juniora.

Verstappen ubiegłego roku zrobił zdecydowanie najlepsze wrażenie z debiutantów, imponując efektownymi wyprzedzaniami, dwoma finiszami na 4. miejscu, 12. miejscem w klasyfikacji generalnej, czy zgromadzeniem prawie trzy razy więcej punktów od zespołowego partnera. Jednak Sainz Jr zmagał się z awariami i nie ukończył aż 7 wyścigów.

Według Keya, porównanie kierowców jego ekipy powinno być bardziej miarodajne w następnym sezonie.

Przykładowo, tego roku Toro Rosso najpewniej uwolni się od częstych usterek silnika, za sprawą zamiany jednostki napędowej Renault na motor Ferrari w zeszłorocznej wersji.

„Na pewno Max jest dosyć agresywny i odważny w wyścigach, co przyniosło mu dużo uznania. Doskonale się go oglądało. Jest pewny siebie oraz bolidu i wykonuje manewry, których nie zaryzykowałby każdy kierowca". - mówił Key. „Carlos też trochę tak robił, może mniej zauważalnie, ale jest znacznie bardziej zdyscyplinowany. Bardzo myśli nad swoimi działaniami, nad tym, co się stanie i czy powinien cisnąć teraz, czy lepiej poczekać, oszczędzić opony na później i dopiero wtedy naprawdę przyśpieszyć".

„Myśli trochę więcej i w rezultacie jest może nieco mniej agresywny, ale ma w głowie dalszy plan na zawody".

„W kwalifikacjach prezentowali całkiem zbliżone tempo. Max miał dobry okres ostatnio, lecz Carlos wszedł do czołowej dziesiątki w swoim pierwszym wyścigu, a ostatnio miał trochę pecha".

„Prawdopodobnie będzie lepiej ich porównywać w 2016 roku".