Jeden dostawca paliwa w F1 nie jest w planach FIA. Wyjaśniono sprawę

Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA) zadeklarowała, że jednak nie zamierza wprowadzić w Formule 1 jednego dostawcy paliwa dla wszystkich zespołów.

Po zeszłotygodniowym zebraniu Światowej Rady Sportów Motorowych ogłoszono plan organizowania od 2014 roku przetargów na zaopatrzeniowca paliwa do F1. Sprawa wywołała poruszenie, gdyż największe teamy oraz konstruktorzy silników mają swoich dostawców i ani myślą się z nimi rozstawać. Chodzi o kwestie techniczne, ale przede wszystkim fakt, że wytwórcy paliw płacą stajniom grube miliony za korzystanie z ich produktu i reklamę. Shell jest partnerem Ferrari, Total obsługuje jednostki napędowe Renault, Mobil współpracuje z McLarenem, Petronas z Mercedesem. FIA teraz sprostowała opublikowane oświadczenie tłumacząc, że kwestia o przetargach na dostawcę paliwa została źle zrozumiana. Federacja chciała tylko powiadomić, iż jakiekolwiek przyszłe przetargi w F1 będą organizowane przez nią, by uniknąć powtórki kontrowersji, jakie narosły wokół nowego kontraktu Pirelli. Włoska firma oponiarska najpierw podpisała umowy na kolejne lata z właścicielami "Jedynki" i zespołami, dopiero potem zwróciła się do ciała zarządzającego sportem.