Hulkenberg zaimponował Alonso. "Jeździ doskonale"

Fernando Alonso pochwalił swojego niedoszłego partnera zespołowego Nico Hulkenberga za występ w GP Korei, zwieńczony czwartym miejscem.

Hulkenberg, który był bliski wynegocjowania posady w Ferrari na sezon 2014, spędził pierwszą połowę wczorajszego wyścigu przed nosem Alonso i nie dał się wyprzedzić Hiszpanowi. Potem skutecznie bronił pozycji przed innym zawodnikiem ścisłej czołówki - Lewisem Hamiltonem. „Nico jeździ doskonale". - komplementował Alonso niemieckiego kierowcę. „Zasłużył na dojechanie przed nami, bo zaliczył fantastyczny występ.

„Jego zespół był mocny tego weekendu, wykonują bardzo dobrą robotę. We Włoszech wszedł do pierwszej trójki w kwalifikacjach, więc są na fali". Alonso wcześniej wskazał zmianę opon Pirelli jako przyczynę ostatniego wzrostu formy Saubera i spadku konkurencyjności Ferrari.

Sam Hulkenberg nazwał występ na Yeongam „jednym z najlepszych wyścigów w karierze", ale oddalał sugestie, że załatwił sobie nim awans do czołowego teamu. "Hulk" jest bardzo poważnym kandydatem na nowego reprezentanta Lotusa. „Jeżeli ktoś jest mną zainteresowany, na pewno obserwuje moje poczynania już od jakiegoś czasu, nie przez jedne zawody". - tłumaczył.

Szef Lotusa - Eric Boullier potwierdzał: „Nie oceniamy kierowcy na podstawie jednego wyścigu. Wiedzieliśmy już od dawna, że Nico dobrym bolidem może jeździć z przodu stawki. Teraz tylko to potwierdził".Hulkenberg dodatkowo prosił, by nie windować zbyt wysoko oczekiwań wobec niego przed nadchodzącym GP Japonii.

„Suzuka to trochę inny tor, bardzo szybki i płynny. Musimy przyjrzeć się ustawieniom bolidu, bo możemy potrzebować innej konfiguracji aerodynamicznej". - wyjaśniał. „Nie róbcie błędu w postaci spodziewania się takiego występu jak w Korei co weekend.

„Jesteśmy w stanie wywalczyć pozycję startową na granicy czołowej dziesiątki, to nasze pierwsze zadanie. Potem można ewentualnie patrzeć dalej".