Horner: Najlepszego Vettela jeszcze nie widzieliśmy

Szef Red Bull Racing - Christian Horner jest przekonany, że chociaż Sebastian Vettel zdobył trzy tytuły mistrza świata Formuły 1 z rzędu, najlepsze jeszcze przed nim.

Przecinając jako szósty metę ostatniego wyścigu na brazylijskim torze Interlagos, 25-letni Vettel stał się najmłodszym w historii trzykrotnym czempionem. Poza tym jest trzecim kierowcą po Juanu Manuelu Fangio i Michaelu Schumacherze, który wywalczył trzy tytuły z rzędu. Horner przyznaje, że rekordy siedmiokrotnego mistrza Schumachera pobić będzie ciężko, ale nie ma wątpliwości, iż Vettel jeszcze nie osiągnął szczytu swoich możliwości - mimo dotychczasowych sukcesów.

„Trudno wyobrazić sobie zawodnika poprawiającego rekord 91 zwycięstw i 7 mistrzowskich tytułów". - powiedział szef Czerwonych Byków serwisowi Autosport. „Sebastian ma 25 lat, trzy tytuły, 26 wygranych na 101 startów, ponad 40 podiów, 34 pole position; jego kariera póki co jest wybitna.

„Jako kierowca będzie dalej się rozwijał, stawał lepszy. Jeszcze nie widzieliśmy go w szczytowej dyspozycji. Dzisiejsza F1 jest inna niż 15 lat temu. Szanse są dużo bardziej wyrównane, ponieważ kazdy ma te same opony, tyle samo testów, identyczne ograniczenie na silniki. Tylko czas powie, na co Sebastiana będzie stać w przyszłości, ale ekscytuje to, że jeszcze nie widzieliśmy go najlepszego".

Horner przyznał, iż jeżeli Red Bull chce utrzymać się na czele stawki, po trudnym sezonie 2012 musi wykonać kolejny krok naprzód. „Wykorzystamy lekcje otrzymane przez ostatnie trzy lata, zwłaszcza te z ostatniego sezonu. Będziemy chcieli na nich skorzystać w 2013 roku". - oświadczył Brytyjczyk. „Walczymy z groźnymi konkurentami, którzy nie prześpią zimy, dlatego musimy się poprawić. Trzeba pójść jeszcze wyżej z bolidem i całym teamem, aby dalej zaliczać takie występy, jakie mieliśmy nie tylko przez ostatni rok, ale całe trzy sezony.

Christian Horner

Zobacz także: Red Bull "trochę spóźniony" z budową bolidu na sezon 2013 »

„Jest coraz trudniej, nigdy łatwiej. Ten rok na pewno był najcięższy z trzech ostatnich. Myślę, że zespół musi pokazać prawdziwą siłę charakteru, aby obronić mistrzostwo kierowców oraz konstruktorów. Mamy świetne podstawy, wspaniałą bazę. Nawet jeżeli przystąpilibyśmy do pierwszych zawodów przyszłego roku tegorocznym samochodem, mielibyśmy i tak dobry punkt wyjścia. Ale Formuła 1 nie stoi w miejscu i musimy się rozwijać, poprawiać. Każdy członek stajni zdaje sobie z tego sprawę. Szliśmy naprzód przez ostatnie trzy lata i będziemy chcieli podtrzymać ten trend na sezon 2013". - zakończył.