Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Hartley zaskoczony spekulacjami, że może stracić miejsce w Toro Rosso. "Mam kontrakt"
Brendon Hartley

Hartley zaskoczony spekulacjami, że może stracić miejsce w Toro Rosso. "Mam kontrakt"

2018-05-24 - G. Filiks     Tagi: Hartley, Kubica, Wehrlein, Formuła 1, Toro Rosso, Red Bull, Helmut Marko
Brendon Hartley był zaskoczony pogłoskami, według których może nie dokończyć tegorocznego sezonu w Formule 1. Mistrz świata w wyścigach długodystansowych podkreśla, że ma umowę z zespołem Toro Rosso.

Nowozelandczyk w pierwszych pięciu tegorocznych zawodach zdobył tylko jeden punkt i przydarzyło mu się parę niechlubnych momentów. W GP Chin doszło do nieporozumienia między nim oraz drugim kierowcą juniorskiej ekipy Red Bulla Pierre Gaslym, które skończyło się kolizją. W GP Azerbejdżanu prawie znowu mieliby wypadek (w trakcie kwalifikacji), po tym jak 28-latek uszkodził oponę o barierę i zaczął jechać ślimaczym tempem. Rozpędzony kolega zespołowy ominął go w ostatniej chwili.
Brendon HartleyBrendon Hartley
Z kolei w Hiszpanii Hartley roztrzaskał się na trzecim treningu, przez co nie mógł wziąć udziału w czasówce.

Pojawiły się doniesienia, że Red Bull już za chwilę może powierzyć jego fotel komuś innemu. Pierwszym kandydatem mediów był Pascal Wehrlein. Drugim nasz Robert Kubica. O szansach na transfer Polaka do włoskiej stajni informował francuski magazyn Auto Hebdo.
Pascal WehrleinRobert Kubica
„Byłem zaskoczony słysząc to, bo mam kontrakt".
- mówi Hartley.

„Czuję się coraz pewniej w bolidzie F1. Ta seria szybko idzie naprzód, jest wiele krytyków, ale jako kierowca oczywiście sam jesteś dla siebie największym krytykiem".

„Miałem dwa niezupełnie czyste weekendy, lecz patrząc uczciwie w Azerbejdżanie zdobyłem mój pierwszy punkt i podczas dwóch z pierwszych trzech GP sezonu byłem lepszy od zespołowego partnera w kwalifikacjach".


„Nawet nie wiem, co za strony internetowe piszą takie rzeczy. Ostatecznie wiem, że jestem graczem zespołowym, że bardzo ciężko pracuję za kulisami".
„Wiem, że jestem więcej niż zdolny osiągać sukcesy. Myślę, że pokazałem to na przestrzeni trzech pierwszych tegorocznych sesji kwalifikacyjnych, a potem nie przejechałem jednego okrążenia w czasówce".

„(...) Miałem parę dobrych wyścigów, lecz ostatecznie tylko w jednych tegorocznych zawodach nasz bolid pozwalał zdobyć dużo punktów - a ja wtedy miałem karę i nie zrobiłem, co należało. Wiem, że mój czas nadejdzie. Jestem bardzo zmotywowany w ten weekend, by uzyskać dobry wynik".
Brendon HartleyBrendon Hartley
„Myślę, że ludzie czasami mają krótką pamięć w Formule 1. Wszystko zmienia się bardzo szybko, z jednego weekendu na drugi cała sytuacja może się kompletnie przeobrazić. Jestem tego w pełni świadom".


Głos w sprawie zabrał także słynny Helmut Marko, jeden z najważniejszych ludzi Red Bulla w sportach motorowych, zajmujący się polityką zatrudniania kierowców.

Austriak stwierdził, że zwolnienie Hartleya „nie jest zamiarem" Red Bulla, ale dodał: „w tym momencie".



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
1

Komentarze do:

Hartley zaskoczony spekulacjami, że może stracić miejsce w Toro Rosso. "Mam kontrakt"

Hartley zaskoczony spekulacjami, że może stracić miejsce w Toro Rosso. "Mam kontrakt"
Sierpik 2018-05-24 14:28
Palmer też miał
Podobne: Hartley zaskoczony spekulacjami, że może stracić miejsce w Toro Rosso. "Mam kontrakt"
Podobne galerie: Hartley zaskoczony spekulacjami, że może stracić miejsce w Toro Rosso. "Mam kontrakt"
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit KTM