Hamilton rozżalony. "Popełniłem błąd"

Lewis Hamilton przyznał, że zajął tylko 6. miejsce w kwalifikacjach Formuły 1 do domowego GP Wielkiej Brytanii przez swój błąd, niepotrzebnie przerywając finałowe okrążenie na przesychającym torze Silverstone.

Hamilton był najszybszy po pierwszych przejazdach Q3, ale nie dokończył drugiej próby i spadł o pięć miejsc. Pole position wywalczył zamiast niego drugi kierowca Mercedesa - Nico Rosberg, czyniąc kolejny krok na drodze do pokonania zespołowego partnera w walce o tytuł mistrza świata. Rosberg zyskał mnóstwo czasu w ostatnim sektorze, gdzie zadziałały opony typu slick. Hamilton po przejechaniu wolno pierwszej partii trasy stracił nadzieję na poprawę rezultatu i zrezygnował z decydującego kółka.

Brytyjczyk udzielając wywiadu dziennikarzom walczył z rozżaleniem.

„To był mój błąd". - powiedział. Spytany, czy odpuścić okrążenia może nie doradził mu zespół, 29-latek odparł: „Nie pamiętam. Nic co usłyszałem przez radio nie miało wpływu na moją decyzję.

„Taka jest angielska pogoda. Mamy tutaj wspaniałych kibiców i przepraszam, że ich dzisiaj zawiodłem. Jutro zrobię co w mojej mocy z pozycji startowej, jaką zdobyłem. Powinno być sucho, ale jakby nie było, dam z siebie wszystko". Hamilton jednak nie robi sobie większych nadziei na zwycięstwo.„W tej chwili nie widzę go". - mówił. „Chociaż zrobię co w mojej mocy.

„Gdy wysiadasz z bolidu po takim występie, jest bardzo ciężko tryskać optymizmem, ale przeanalizuję wszystko i przepracuję dzisiejszą noc jak najciężej mogę, by jutro wrócić silny". - dodał.