Hamilton rozpoczyna "walkę na noże"

Lewis Hamilton, który po sezonie 2012 opuści McLarena oświadczył, że od przyszłotygodniowego GP Japonii porzuca wszelkie kalkulacje, rozpoczynając ściganie możliwie najostrzejsze. Sześć zawodów przed końcem kampanii Brytyjczyk traci do lidera klasyfikacji generalnej kierowców Fernando Alonso aż 52 punkty i nie mając już nic do stracenia postawi wszystko na jedną kartę, próbując wyszarpać Hiszpanowi tytuł jazdą na granicy ryzyka. „Jeśli chodzi o mistrzostwa, nie ma sensu analizować tabel. Od teraz to walka na noże". - stwierdził Hamilton.

Na torze Suzuka były czempion będzie mierzył oczywiście w zwycięstwo, ale plany wygrania tego wyścigu ma też jego zespołowy partner Jenson Button, który odniósł tam triumf rok temu. GP Japonii będzie dla niego pierwszą rundą od momentu, gdy Hamilton ogłosił przejście na sezon 2013 do Mercedesa.

„Jedziemy do Japonii z samochodem, którym jestem przekonany możemy walczyć o zwycięstwo - to powinien być kolejny dobry weekend". - powiedział Button.