Hamilton powoli traci nadzieję na mistrzostwo

Lewis Hamilton powiedział, że starał się dojechać do mety w jednym kawałku, podczas dzisiejszego wyścigu na Suzuce.
Brytyjczyk miał kolejny koszmarny weekend. Zaczęło się od wypadku w trakcie piatkowych treningów. Następnie wymiana skrzyni biegów i cofnięcie na starcie o pięć pozycji i wreszcie problemy z nową skrzynią w dzisiejszym wyścigu. "Będę jeszcze próbował, ale szczerze mówiąc, to nie wierze już w to, iż mogę wygrać mistrzostwa" - powiedział Hamilton.

"W dzisiejszym wyścigu miałem problemy ze skrzynią biegów, więc pod koniec starałem się zmieniać je jak najrzadziej. Miałem bezpieczną przewagę nad kolejnymi kierowcami, więc nie musiałem się martwić o stratę pozycji" - dodał. "Jestem po prostu rozczarowany swoją postawą. Zawaliłem już w piątek, kiedy rozbiłem się w treningu. Następnie zespół musiał wymienić skrzynię, która potem zawiodła. Straciłem pozycję na rzecz Jensona, ale dziękuje Bogu, że w ogóle dojechałem do mety". "Do końca mamy jeszcze trzy wyścigi i 75 punktów do zdobycia, ale czołowa trójka cały czas punktuje. Nie wiem kiedy ostatni raz oni nie ukończyli wyścigu, więc będzie bardzo trudno zrobić z tym cokolwiek" - zakończył.