Hamilton chwali Mercedesa za uniknięcie błędu Ferrari. "Jesteśmy najlepszym zespołem na świecie"

Lewis Hamilton po wygraniu kwalifikacji Formuły 1 do GP Japonii wychwalał Mercedesa za to, że nie pomylił się z doborem opon w trudnych warunkach, w przeciwieństwie do Ferrari.

Czasówka na torze Suzuka przebiegała w zdradliwej, zmiennej pogodzie. Deszcz pojawiał się i znikał. Jednak wciąż zwyciężył faworyt. Hamilton i Mercedes nie pogubili się, odnosząc pewny triumf. Błąd popełniło natomiast Ferrari, czyli największy rywal mistrzów świata. Włoska marka na początku Q3 jako jedyna wypuściła swoich kierowców na przejściowym ogumieniu, a wcale nie było na tyle mokro, aby nie można było założyć slicków.

W efekcie Sebastian Vettel oraz Kimi Raikkonen przegapili najlepszy moment na ustanowienie czasu okrążenia. Obaj szybko wymienili opony na właściwe, ale wtedy warunki już chyba zaczynały się pogarszać.

Vettel na slickach wypadł z toru. Później rozpadało się na dobre, a Niemiec zwiedził pobocze jeszcze raz. Skończyło się tym, że zajął dopiero 9. miejsce.

„Jest tak trudno podejmować właściwe decyzje, to kolejny aspekt, w którym zrobiliśmy tego roku naprawdę wielką różnicę jako zespół". - komentował Hamilton po opuszczeniu kokpitu.

„Każda ekipa ma inteligentnych ludzi, ale kiedy przychodzi robić trafne posunięcia pod presją, wtedy okazuje się, że jesteśmy najlepszym zespołem na świecie. I dobrze, stajnia zasługuje na to". Hamilton mówił też, że był zdziwiony taktyką Ferrari.

„Bolidy Ferrari wyjechały z garażu na przejściówkach i szczerze mówiąc nie myślałem, że to właściwa decyzja. My oczywiście postąpiliśmy dobrze jako zespół". - powiedział.