Formuła 1 » Aktualności F1 » GP Japonii - kwalifikacje: Hamilton na pole position, dramaty Vettela i Ricciardo

GP Japonii - kwalifikacje: Hamilton na pole position, dramaty Vettela i Ricciardo
2018-10-06 - G. Filiks Tagi: Suzuka, Hamilton, Vettel, Wyniki, Formuła 1, Ricciardo, Japonia, Mercedes, Grand Prix, Kwalifikacje F1
Lewis Hamilton wygrał kwalifikacje Formuły 1 do GP Japonii, które skończyły się fatalnie dla jego rywala w walce o mistrzostwo świata Sebastiana Vettela.
Innym wielkim przegranym jest Daniel Ricciardo.
Czasówka na torze Suzuka miała dosyć chaotyczny przebieg. W głównej mierze przez deszcz, który pojawiał się i znikał. Hamilton - wcześniej najszybszy na wszystkich trzech treningach - w kwalifikacjach nie zwyciężył tylko Q2, ustępując o 0,030 sekundy partnerowi z Mercedesa, Valtteriemu Bottasowi.
W decydującym Q3 mistrz świata oraz lider klasyfikacji generalnej sezonu wykręcił na odrobinę wilgotnej nawierzchni czas 1:27,760 i pokonał Fina o 0,299 sekundy.
To już 80. pole position w karierze Hamiltona.
Mercedes zdobył dublet nie dając szans rywalom. Trzeci Max Verstappen (Red Bull) stracił do Lewisa aż 1,297 sekundy.
Podczas Q3 wszyscy ustanowili swój rezultat w pierwszej połowie segmentu. W drugiej wzmogły się opady i nikt nie był w stanie pojechać szybciej. Niektórzy zwiedzili pobocze.
Zmienna pogoda zgubiła Ferrari. Włoska marka błędnie dobrała opony, za co zapłaciła wysoką cenę.
Na początku finałowej części zmagań Vettel i Kimi Raikkonen jako jedyni wyjechali na przejściówkach. Niepotrzebnie, bo nawierzchnia umożliwiała użycie slicków.
Reprezentanci Scuderii w ten sposób przegapili idealny moment na uzyskanie czasu. Co prawda od razu zjechali na pit-stop i wymienili ogumienie na właściwe, ale gdy wrócili na tor, warunki chyba już zaczynały się pogarszać.
Raikkonen na swoim okrążeniu stracił do Hamiltona 1,761 sekundy - aczkolwiek i tak zajął nie najgorsze 4. miejsce.
Natomiast Vettel wypadł z zakrętu Spoon, w efekcie ma wystartować jutro dopiero z 9. pola.
Wśród kierowców spoza trzech zdecydowanie najlepszych zespołów najszybszy okazał się Romain Grosjean. Dało to zawodnikowi Haasa świetną 5. pozycję.
Kolejne dwa miejsca wywalczył duet Toro Rosso - Brendon Hartley i Pierre Gasly. Przypomnijmy, że juniorska ekipa Red Bulla jeździ na udoskonalonym silniku Hondy.
Dla Hartleya 6. pole startowe to życiowy wynik.
Gasy przegrał z zespołowym kolegą o 0,070 sekundy, a jednocześnie pokonał we francuskim pojedynku ósmego Estebana Ocona (Force India) o 0,033 sekundy.
W Q3 oglądaliśmy jeszcze Sergio Pereza (Force India). Meksykanin zajął 10. miejsce, tak jak Vettel nie ustanawiając konkurencyjnego czasu.
Warto dodatkowo nadmienić, że Hamilton, Bottas oraz Grosjean rozpoczną wyścig wyścig na miękkich oponach (bo przebrnęli na nich przez Q2), podczas gdy reszta pierwszej dziesiątki musi ruszyć na mniej wytrzymałych supermiękkich. Chyba, że będzie trzeba założyć ogumienie na mokrą nawierzchnię.
Q2 było dramatem Ricciardo. Kierowca Red Bulla stracił moc, nie ustanowił żadnego rezultatu, i zajął 15. miejsce. Gdy opuścił kokpit, z wściekłości wydał z siebie głośny okrzyk.
Zawiedziony może być także Charles Leclerc. Zawodnik Saubera przegrał walkę o awans do Q3 różnicą 0,016 sekundy. O tak niewiele pokonał go Hartley.
W końcówce drugiego segmentu również się silniej rozpadało i kierowcy też nie mogli poprawiać swoich czasów. Leclerc na śliskim torze obrócił się o 360 stopni.
Na tej części kwalifikacji występ zakończyli jeszcze Kevin Magnussen (Haas), Carlos Sainz Jr (Renault) oraz Lance Stroll (Williams).
Dla Strolla samo wejście do Q2 było sukcesem. Kanadyjczyk przeszedł Q1 przebijając o 0,044 sekundy Nico Hulkenberga, któremu Renault odbudowywało bolid po wypadku na trzecim treningu.
W kwalifikacjach też jeden z kierowców się rozbił. Chodzi o Marcusa Ericssona. Zawodnik Saubera wylądował na bandzie w zakręcie nr 7. Incydent przerwał kwalifikacje na kilka minut.
Odrobinę wcześniej Vettel obrócił się w nawrocie.
Od razu w pierwszym segmencie odpadli również Siergiej Sirotkin (Williams), Fernando Alonso (McLaren) i Stoffel Vandoorne (McLaren).
Alonso pojechał prawie pół sekundy szybciej niż Vandoorne, ale zaskakuje, że ustąpił Sirotkinowi.
Innym wielkim przegranym jest Daniel Ricciardo.
skrót kwalifikacji
Czasówka na torze Suzuka miała dosyć chaotyczny przebieg. W głównej mierze przez deszcz, który pojawiał się i znikał. Hamilton - wcześniej najszybszy na wszystkich trzech treningach - w kwalifikacjach nie zwyciężył tylko Q2, ustępując o 0,030 sekundy partnerowi z Mercedesa, Valtteriemu Bottasowi.
W decydującym Q3 mistrz świata oraz lider klasyfikacji generalnej sezonu wykręcił na odrobinę wilgotnej nawierzchni czas 1:27,760 i pokonał Fina o 0,299 sekundy.
zwycięskie okrążenie Lewisa Hamiltona
To już 80. pole position w karierze Hamiltona.
Mercedes zdobył dublet nie dając szans rywalom. Trzeci Max Verstappen (Red Bull) stracił do Lewisa aż 1,297 sekundy.
Podczas Q3 wszyscy ustanowili swój rezultat w pierwszej połowie segmentu. W drugiej wzmogły się opady i nikt nie był w stanie pojechać szybciej. Niektórzy zwiedzili pobocze.
Na początku finałowej części zmagań Vettel i Kimi Raikkonen jako jedyni wyjechali na przejściówkach. Niepotrzebnie, bo nawierzchnia umożliwiała użycie slicków.
Reprezentanci Scuderii w ten sposób przegapili idealny moment na uzyskanie czasu. Co prawda od razu zjechali na pit-stop i wymienili ogumienie na właściwe, ale gdy wrócili na tor, warunki chyba już zaczynały się pogarszać.
Raikkonen na swoim okrążeniu stracił do Hamiltona 1,761 sekundy - aczkolwiek i tak zajął nie najgorsze 4. miejsce.
Natomiast Vettel wypadł z zakrętu Spoon, w efekcie ma wystartować jutro dopiero z 9. pola.
Wśród kierowców spoza trzech zdecydowanie najlepszych zespołów najszybszy okazał się Romain Grosjean. Dało to zawodnikowi Haasa świetną 5. pozycję.
Kolejne dwa miejsca wywalczył duet Toro Rosso - Brendon Hartley i Pierre Gasly. Przypomnijmy, że juniorska ekipa Red Bulla jeździ na udoskonalonym silniku Hondy.
Dla Hartleya 6. pole startowe to życiowy wynik.
Gasy przegrał z zespołowym kolegą o 0,070 sekundy, a jednocześnie pokonał we francuskim pojedynku ósmego Estebana Ocona (Force India) o 0,033 sekundy.
W Q3 oglądaliśmy jeszcze Sergio Pereza (Force India). Meksykanin zajął 10. miejsce, tak jak Vettel nie ustanawiając konkurencyjnego czasu.
Warto dodatkowo nadmienić, że Hamilton, Bottas oraz Grosjean rozpoczną wyścig wyścig na miękkich oponach (bo przebrnęli na nich przez Q2), podczas gdy reszta pierwszej dziesiątki musi ruszyć na mniej wytrzymałych supermiękkich. Chyba, że będzie trzeba założyć ogumienie na mokrą nawierzchnię.
Q2 było dramatem Ricciardo. Kierowca Red Bulla stracił moc, nie ustanowił żadnego rezultatu, i zajął 15. miejsce. Gdy opuścił kokpit, z wściekłości wydał z siebie głośny okrzyk.
Zawiedziony może być także Charles Leclerc. Zawodnik Saubera przegrał walkę o awans do Q3 różnicą 0,016 sekundy. O tak niewiele pokonał go Hartley.
W końcówce drugiego segmentu również się silniej rozpadało i kierowcy też nie mogli poprawiać swoich czasów. Leclerc na śliskim torze obrócił się o 360 stopni.
Na tej części kwalifikacji występ zakończyli jeszcze Kevin Magnussen (Haas), Carlos Sainz Jr (Renault) oraz Lance Stroll (Williams).
Dla Strolla samo wejście do Q2 było sukcesem. Kanadyjczyk przeszedł Q1 przebijając o 0,044 sekundy Nico Hulkenberga, któremu Renault odbudowywało bolid po wypadku na trzecim treningu.
W kwalifikacjach też jeden z kierowców się rozbił. Chodzi o Marcusa Ericssona. Zawodnik Saubera wylądował na bandzie w zakręcie nr 7. Incydent przerwał kwalifikacje na kilka minut.
Odrobinę wcześniej Vettel obrócił się w nawrocie.
Od razu w pierwszym segmencie odpadli również Siergiej Sirotkin (Williams), Fernando Alonso (McLaren) i Stoffel Vandoorne (McLaren).
Alonso pojechał prawie pół sekundy szybciej niż Vandoorne, ale zaskakuje, że ustąpił Sirotkinowi.
Formuła 1 - sezon 2018 - GP Japonii - kwalifikacje | |||||
---|---|---|---|---|---|
Kierowca | Zespół | Czas | Strata | ||
1. | Lewis Hamilton | Mercedes | 1:27,760 | - | |
2. | Valtteri Bottas | Mercedes | 1:28,059 | 0,299s | |
3. | Max Verstappen | Red Bull | 1:29,057 | 1,297s | |
4. | Kimi Raikkonen | Ferrari | 1:29,521 | 1,761s | |
5. | Romain Grosjean | Haas | 1:29,761 | 2,001s | |
6. | Brendon Hartley | Toro Rosso | 1:30,023 | 2,263s | |
7. | Pierre Gasly | Toro Rosso | 1:30,093 | 2,333s | |
8. | Esteban Ocon | Force India | 1:30,126 | 2,366s | |
9. | Sebastian Vettel | Ferrari | 1:32,192 | 4,432s | |
10. | Sergio Perez | Force India | 1:37,229 | 9,469s | |
11. | Charles Leclerc | Sauber | 1:29,864 | Q2 | |
12. | Kevin Magnussen | Haas | 1:30,226 | Q2 | |
13. | Carlos Sainz Jr | Renault | 1:30,490 | Q2 | |
14. | Lance Stroll | Williams | 1:30,714 | Q2 | |
15. | Daniel Ricciardo | Red Bull | - | Q2 | |
16. | Nico Hulkenberg | Renault | 1:30,361 | Q1 | |
17. | Siergiej Sirotkin | Williams | 1:30,372 | Q1 | |
18. | Fernando Alonso | McLaren | 1:30,573 | Q1 | |
19. | Stoffel Vandoorne | McLaren | 1:31,041 | Q1 | |
20. | Marcus Ericsson | Sauber | 1:31,213 | Q1 |
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
GP Japonii - kwalifikacje: Hamilton na pole position, dramaty Vettela i Ricciardo
Podobne: GP Japonii - kwalifikacje: Hamilton na pole position, dramaty Vettela i Ricciardo




Podobne galerie: GP Japonii - kwalifikacje: Hamilton na pole position, dramaty Vettela i Ricciardo



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter