Formuła 1 » Aktualności F1 » Hamilton podchodzi emocjonalnie do wyrównania liczby zwycięstw Senny
Hamilton podchodzi emocjonalnie do wyrównania liczby zwycięstw Senny
Lewis Hamilton przyznał, że wyścig Formuły 1 o GP Singapuru będzie dla niego emocjonalny, gdy wygra go i dorówna pod względem liczby zwycięstw legendarnemu Ayrtonowi Sennie.
Mistrz świata może triumfować nadchodzącego weekendu już 41. raz w karierze. Właśnie tyle wygranych odniósł w F1 nieodżałowany Senna, który jest idolem kierowcy Mercedesa z dzieciństwa. Co więcej, przed Hamiltonem perspektywa powtórzenia osiągnięcia Brazylijczyka w ciągu dokładnie takiej samej liczby startów - 161 wyścigów.
„Skupiam się na wykonaniu identycznej pracy jak w ostatnich zawodach, ale to swego rodzaju kamień milowy w mojej karierze". - mówił Brytyjczyk. „Zawsze chciałem pójść w ślady Ayrtona Senny i dzieli mnie od tego tylko jeden wyścig.
„Dopiero po GP Włoch dowiedziałem się, że już niemal dorównałem liczbami karierze Ayrtona. Nie mogłem w to uwierzyć". - kontynuował. „Nie wiedziałem o tym. To dosyć niesamowite uczucie.
„Jako dzieciak postawiłem sobie pewien cel i go osiągnąłem. Teraz jestem bliski osiągnięcia mojego nowego celu. Może mi się udać lub nie w najbliższy weekend, bo oczywiście mam przed sobą poważne wyzwanie, ale wspaniale być w takim miejscu".
Hamilton jednocześnie zaprzeczył, by w związku z całą sprawą nosił na barkach dodatkową presję.
„Nie czuję żadnej szczególnej presji". - powiedział. „Jestem tutaj walczyć o mistrzostwo świata, na tym się koncentruję.
„Nie skupiam się na porównywaniu moich osiągnięć i tych Senny.„(Ale) Wyobrażam sobie, że jeśli kiedyś wyrównam liczbę jego wygranych, nawet w ten weekend, będzie to bardzo emocjonalny moment".
Mistrz świata może triumfować nadchodzącego weekendu już 41. raz w karierze. Właśnie tyle wygranych odniósł w F1 nieodżałowany Senna, który jest idolem kierowcy Mercedesa z dzieciństwa. Co więcej, przed Hamiltonem perspektywa powtórzenia osiągnięcia Brazylijczyka w ciągu dokładnie takiej samej liczby startów - 161 wyścigów.
„Skupiam się na wykonaniu identycznej pracy jak w ostatnich zawodach, ale to swego rodzaju kamień milowy w mojej karierze". - mówił Brytyjczyk. „Zawsze chciałem pójść w ślady Ayrtona Senny i dzieli mnie od tego tylko jeden wyścig.
„Dopiero po GP Włoch dowiedziałem się, że już niemal dorównałem liczbami karierze Ayrtona. Nie mogłem w to uwierzyć". - kontynuował. „Nie wiedziałem o tym. To dosyć niesamowite uczucie.
„Jako dzieciak postawiłem sobie pewien cel i go osiągnąłem. Teraz jestem bliski osiągnięcia mojego nowego celu. Może mi się udać lub nie w najbliższy weekend, bo oczywiście mam przed sobą poważne wyzwanie, ale wspaniale być w takim miejscu".
„Nie czuję żadnej szczególnej presji". - powiedział. „Jestem tutaj walczyć o mistrzostwo świata, na tym się koncentruję.
„Nie skupiam się na porównywaniu moich osiągnięć i tych Senny.„(Ale) Wyobrażam sobie, że jeśli kiedyś wyrównam liczbę jego wygranych, nawet w ten weekend, będzie to bardzo emocjonalny moment".
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Hamilton podchodzi emocjonalnie do wyrównania liczby zwycięstw Senny
Podobne: Hamilton podchodzi emocjonalnie do wyrównania liczby zwycięstw Senny




Podobne galerie: Hamilton podchodzi emocjonalnie do wyrównania liczby zwycięstw Senny



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter