Hamilton odzyskał pełne widzenie na walkę z Ricciardo

Lewis Hamilton zdradził, że obronił drugie miejsce w końcówce wyścigu Formuły 1 o GP Monako przed Danielem Ricciardo widząc już na obydwoje oczu.

Kierowca Mercedesa na finałowy etap zawodów ulicami Monte Carlo musiał zamknąć lewe oko, do którego wleciał mu paproch. Wyraźnie przez to zwolnił i zamiast dalej naciskać pierwszego Nico Rosberga, ostatecznie minął metę zaledwie 0.4 sekundy przed Ricciardo. „W pewnym momencie zbliżyłem się do Nico i wpadło mi coś do oka". - relacjonował Lewis.

„Prowadziłem bolid widząc tylko na jedno oko, co jest praktycznie niemożliwe.

„Na wolnych zakrętach musiałem zamykać to drugie. Było przez to jeszcze trudniej.

„Ale pięć okrążeń przed metą oko samo się oczyściło i mogłem pozostać przed Danielem".

Ricciardo jest przekonany, że po tym jak Hamilton odzyskał pełne widzenie, nie było szans go wyprzedzić.

„Na koniec zbliżyłem się do jednego z Mercedesów, bo nie musiałem oszczędzać opon i cisnąłem. Ale tutaj dosyć ciężko przeskoczyć rywala". - wyjaśniał reprezentant Red Bulla.

„Próbowałem trochę nakładać presję, lecz ostatecznie 3. pozycja była najwyższą, jaką mogłem dziś wywalczyć.

„Wiem, że zespół czuł, że powinienem go dopaść. (...) Gdybym miał okazję wykonać czysty manewr, zaatakowałbym". - zapewnił Australijczyk.