Formuła 1 » Aktualności F1 » Zespoły F1 poskarżyły się na domniemaną współpracę Mercedesa i Force India w Monako
Zespoły F1 poskarżyły się na domniemaną współpracę Mercedesa i Force India w Monako
2018-06-09 - G. Filiks Tagi: Ocon, Mercedes, Formuła 1, Force India F1, Hamilton, Monte Carlo, Monako
Szereg zespołów Formuły 1 poskarżyło się do Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA) na domniemaną współpracę Mercedesa i Force India na torze w GP Monako, donosi portal Motorsport.com.
Podczas ostatniego wyścigu mistrz świata oraz lider klasyfikacji generalnej sezonu Lewis Hamilton mocno narzekał na zużycie opon i jako pierwszy z czołówki wykonał pit-stop. Gdy wrócił z boksów, znalazł się za Estebanem Oconem. Chociaż w Monako bardzo trudno wyprzedzać, kierowca Mercedesa przeszedł zawodnika Force India z łatwością.
Później belgijski dziennik La Derniere Heure cytował szefa ekipy Mercedesa - "Toto" Wolffa potwierdzającego, że polecił Oconowi przepuścić Hamiltona.
Force India jest partnerem Mercedesa - kupuje jego silniki. Ocon ponadto ma osobisty związek z niemiecką marką. Jest jej juniorem. Sam Francuz pytany wówczas o całą sprawę miał powiedzieć: „Czy zbytnio ułatwiłem życie Lewisowi Hamiltonowi, gdy mnie wyprzedził? Jestem kierowcą Mercedesa, powinniście spytać szefa".
„Walka z nim była niepotrzebna. Poza tym miał założone nowe opony. Czy jest niepisana zasada (że ma przepuszczać bolidy Mercedesa - red.)? Może..."
Jak podaje Motorsport.com, część zespołów skontaktowała się z FIA sugerując, że Mercedes ścigał się w zmowie ze swoją kliencką stajnią.
Federacja sprawdziła okoliczności sprawy... i uznała, że nie ma podstaw, by ciągnąć temat.
Teraz Ocon tłumaczył: „Byłem zaskoczony, że zrobiła się z tego taka historia. Prawdopodobnie dlatego, że nie było odpowiedniego wyjaśnienia po wyścigu".„(...) To nie był mój wyścig, Lewis miał nade mną 20-sekundową przewagę, był już po pit-stopie, miał świeże opony. Nie chciałem tracić czasu do Gasly'ego i Fernando (Alonso) za moimi plecami. To z nimi się ścigałem".
„Gdybyśmy byli dla siebie bezpośrednimi rywalami, byłaby inna sytuacja. Walczyłbym wtedy na sprawiedliwych zasadach z Lewisem, nie byłoby problemów".
Podczas ostatniego wyścigu mistrz świata oraz lider klasyfikacji generalnej sezonu Lewis Hamilton mocno narzekał na zużycie opon i jako pierwszy z czołówki wykonał pit-stop. Gdy wrócił z boksów, znalazł się za Estebanem Oconem. Chociaż w Monako bardzo trudno wyprzedzać, kierowca Mercedesa przeszedł zawodnika Force India z łatwością.
Później belgijski dziennik La Derniere Heure cytował szefa ekipy Mercedesa - "Toto" Wolffa potwierdzającego, że polecił Oconowi przepuścić Hamiltona.
Force India jest partnerem Mercedesa - kupuje jego silniki. Ocon ponadto ma osobisty związek z niemiecką marką. Jest jej juniorem. Sam Francuz pytany wówczas o całą sprawę miał powiedzieć: „Czy zbytnio ułatwiłem życie Lewisowi Hamiltonowi, gdy mnie wyprzedził? Jestem kierowcą Mercedesa, powinniście spytać szefa".
„Walka z nim była niepotrzebna. Poza tym miał założone nowe opony. Czy jest niepisana zasada (że ma przepuszczać bolidy Mercedesa - red.)? Może..."
Federacja sprawdziła okoliczności sprawy... i uznała, że nie ma podstaw, by ciągnąć temat.
Teraz Ocon tłumaczył: „Byłem zaskoczony, że zrobiła się z tego taka historia. Prawdopodobnie dlatego, że nie było odpowiedniego wyjaśnienia po wyścigu".„(...) To nie był mój wyścig, Lewis miał nade mną 20-sekundową przewagę, był już po pit-stopie, miał świeże opony. Nie chciałem tracić czasu do Gasly'ego i Fernando (Alonso) za moimi plecami. To z nimi się ścigałem".
„Gdybyśmy byli dla siebie bezpośrednimi rywalami, byłaby inna sytuacja. Walczyłbym wtedy na sprawiedliwych zasadach z Lewisem, nie byłoby problemów".
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
1
Komentarze do:
Zespoły F1 poskarżyły się na domniemaną współpracę Mercedesa i Force India w Monako
Zespoły F1 poskarżyły się na domniemaną współpracę Mercedesa i Force India w Monako
haha 2018-06-09 19:08
obudzili sie poniewczasie.Taka sobie zrobili korporacyjna F1 to taka mają.Jest korporacja Ferrari,Merca i RBR.Tylko Mclaren ,Renault i Williams są niezależne.Chca prawdziwej walki to spójrzcie na MotoGp-niby satelickie zespoły a każdy jedzie dla siebie
Podobne: Zespoły F1 poskarżyły się na domniemaną współpracę Mercedesa i Force India w Monako
Ocon przepuścił Hamiltona na polecenie Mercedesa »
Liga Typerów - GP Monako 2018 »
Liga Typerów - GP Monako 2017 »
Liga Typerów - GP Monako 2016 »
Podobne galerie: Zespoły F1 poskarżyły się na domniemaną współpracę Mercedesa i Force India w Monako
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter