Hamilton ma nadzieję, że wypadek nie wpłynie na formę w wyścigu

Lewis Hamilton jest optymistycznie nastawiony i ma nadzieję, że dzisiejszy wypadek w porannej sesji treningowej, nie osłabi jego szans na dobry wynik w Grand Prix Japonii.Ważne jest to, że McLaren chciał przetestować dziś kilka kluczowych, nowych części, a wypadek Hamiltona znacznie ograniczył taką możliwość. Naprawianie samochodu wymagało wiele czasu i oprócz straconych 45 minut w pierwszej sesji, Brytyjczyk stracił prawie cały drugi trening, gdzie wyjechał tylko na cztery okrążenia.

"Chłopaki pracowali bardzo ciężko, aby wszystko naprawić i przygotować na jutro. Mam nadzieję, że zainstalujemy jutro nowe skrzydło i obejdzie się bez problemów" - powiedział Hamilton. "Przejechałem tylko cztery okrążenia w drugiej sesji, aby wczuć się w bolid i tor. Nie wiem jednak jak bardzo jesteśmy konkurencyjni i o które pozycje będziemy mogli walczyć w sobotę i niedzielę" - dodał Brytyjczyk.

W ostatnich dwóch wyścigach Hamilton odpadł właśnie z powodu wypadków i ma nadzieję, że to koniec złej passy. Kierowca McLarena bierze na siebie pełną odpowiedzialność za dzisiejszy incydent. "To nie był duży błąd i wyjazd, ale miałem pecha, bo żwir był w tym miejscu bardzo śliski. Widzieliśmy, że kilku innych kierowców również straciło tam kontrolę, ale udało im się powrócić" - zakończył.