Formuła 1 » Aktualności F1 » Hamilton ma dosyć słabości McLarena? "Jest gotowy na rozmowy z Lotusem"

Hamilton ma dosyć słabości McLarena? "Jest gotowy na rozmowy z Lotusem"
2012-07-10 - G. Filiks Tagi: Hamilton, Martin Whitmarsh, Lotus, McLaren, Mercedes
W mediach pojawia się coraz więcej opinii, według których Lewis Hamilton zwleka z podpisaniem nowej umowy od McLarena nie dlatego, że chce ugrać większe zarobki, ale rzeczywiście poważnie rozważa zmianę teamu na sezon 2013.
Zobacz także: Hamilton i Button przyznają, że McLaren złapał poważną zadyszkę »Po domowym GP Wielkiej Brytanii, w którym zajął rozczarowujące ósme miejsce, Hamilton publicznie narzekał na bolid McLarena, jego zdaniem aktualnie prezentujący osiągi uniemożliwiające walkę z czołówką. Brytyjczyk zachwycał się natomiast samochodem teamu Mercedesa, z którym jest łączony. Lewis nie krył zaskoczenia tym, jak łatwo pod koniec zawodów wyprzedził go Michael Schumacher. „Byliśmy bardzo wolni w wolnych zakrętach i Michael przeszedł obok mnie". - relacjonował. „Był naprawdę szybki w dynamicznych łukach. Mój bolid zdaje się nie być zły, ale ich musi być niesamowity".
Spekulacje wokół przyszłości byłego mistrza świata podgrzał wczoraj ukazujący się na Wyspach dziennik Daily Mail, poszerzając grono kandydatów do nowego pracodawcy 27-latka. Jak donosi gazeta, rozgoryczony postawą swojej ekipy Lewis "jest gotowy" rozpocząć negocjacje z... Lotusem, w sezonie 2012 imponującym formą. Mimo napiętej atmosfery zachowywać spokój stara się szef McLarena - Martin Whitmarsh. „Myślę, że jest jeszcze mądrzejszy". - odparł Brytyjczyk spytany, czy wobec ostatniego regresu konkurecyjności zespołu z Woking, Hamilton pomyśli dwa razy, zanim przedłuży z nim kontrakt. „Moje zadanie polega na tym, aby on chciał u nas zostać. I myślę, że rzeczywiście tego pragnie. Wie, że w wyścigach miewa się nie tylko wzloty, ale również upadki".
Wielkie niezadowolenie z obecnej formy McLarena wyraził ostatnio także drugi kierowca teamu Jenson Button. „Zastanawiam się, co by było, gdyby do naszego wozu wsadzić jakiegoś innego zawodnika". - powiedział czempion Formuły 1 sprzed trzech lat. „Stawiam, że zespół przeżyłby prawdziwy szok". - dodał, wcześniej stwierdzając, iż podczas GP Wielkiej Brytanii miał problemy z pokonaniem wyścigówek środka stawki.
Zobacz także: Hamilton i Button przyznają, że McLaren złapał poważną zadyszkę »
Spekulacje wokół przyszłości byłego mistrza świata podgrzał wczoraj ukazujący się na Wyspach dziennik Daily Mail, poszerzając grono kandydatów do nowego pracodawcy 27-latka. Jak donosi gazeta, rozgoryczony postawą swojej ekipy Lewis "jest gotowy" rozpocząć negocjacje z... Lotusem, w sezonie 2012 imponującym formą. Mimo napiętej atmosfery zachowywać spokój stara się szef McLarena - Martin Whitmarsh. „Myślę, że jest jeszcze mądrzejszy". - odparł Brytyjczyk spytany, czy wobec ostatniego regresu konkurecyjności zespołu z Woking, Hamilton pomyśli dwa razy, zanim przedłuży z nim kontrakt. „Moje zadanie polega na tym, aby on chciał u nas zostać. I myślę, że rzeczywiście tego pragnie. Wie, że w wyścigach miewa się nie tylko wzloty, ale również upadki".
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Hamilton ma dosyć słabości McLarena? "Jest gotowy na rozmowy z Lotusem"
Podobne: Hamilton ma dosyć słabości McLarena? "Jest gotowy na rozmowy z Lotusem"




Podobne galerie: Hamilton ma dosyć słabości McLarena? "Jest gotowy na rozmowy z Lotusem"



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Lotus
Newsletter
Galerie zdjęć