Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Hamilton liczy na walkę o zwycięstwo
Lewis Hamilton - GP Europy

Hamilton liczy na walkę o zwycięstwo

2011-06-25 - P. Pokwicki     Tagi: Hamilton, Walencja
Lewis Hamilton jest optymistą i ma nadzieję na walkę o zwycięstwo w jutrzejszym wyścigu. Brytyjczyk będzie musiał poradzić sobie z Sebastianem Vettelem i Markiem Webberem z Red Bulla, którzy ruszą z pierwszego rzędu. Dodatkowym utrudnieniem będzie charakterystyka toru w Walencji, na którym trudno się wyprzedza. Hamilton w kwalifikacjach był czwarty i przegrał z Vettelem o 0,4 sekundy. Brytyjczyk ma jednak nadzieję, że uda mu się zyskać pozycje na dystansie, tak jak w poprzednich tegorocznych wyścigach.

Zapytany o to, czy będzie w stanie nawiązać walkę z Red Bullami, odpowiedział: "To dobre pytanie, ale jesteśmy najbliżej jak to tylko możliwe. Ten tor jest jednak znany z tego, iż trudno się na nim wyprzedza". "Zobaczymy co się wydarzy, z pewnością będzie więcej zjazdów do boksów niż w przeszłości. Widzieliśmy w innych tegorocznych wyścigach jak nieprzewidywalna może być rywalizacja, więc z pewnością czeka nas emocjonujący wyścig" - dodał.

Hamilton powiedział również, że jest pozytywnie zaskoczony trzecim miejscem, gdyż w treningach miał sporo problemów z oponami. "Nie spodziewałem się tak dobrego wyniku" - przyznał.
"Po trzecim treningu mieliśmy trochę problemów z oponami. Chłopaki wykonali fantastyczną robotę w kwestii analizy danych przed kwalifikacjami. Moje okrążenie było całkiem niezłe, potem próbowałem je poprawić, ale trochę przesadziłem i zdecydowałem się zjechać do boksów".



źródło: autosport.com

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
1

Komentarze do:

Hamilton liczy na walkę o zwycięstwo

Hamilton liczy na walkę o zwycięstwo
slakoz 2011-06-25 18:36
Webbera na pewno wyprzedzi, ale Vettela wątpię. Chyba że Vet popełni błąd jak ostatnio to jedyna możliwość żeby go pokonać. Z drugiej strony co by tam nie mówić (ja za HAM nie przepadam), ale jak HAM jest z przodu to będzie niezły wyścig i będzie się działo. Szczególnie że obok niego jest Alonso, czyli jing/jang, sól i pieprz w jednym miejscu :-)