Hamilton i Bottas chwalą poprawki Mercedesa po piątkowych treningach

„Działały dokładnie tak jak miały" - to przekaz Valtteriego Bottasa na koniec wczorajszego dnia odnośnie szeregu poprawek wprowadzonych do bolidu Mercedesa na eliminację Formuły 1 w Austrii. Zadowolony z nich jest również mistrz świata i lider klasyfikacji generalnej Lewis Hamilton.

Mercedes zmodyfikował swój samochód na dziewiątą rundę sezonu bardziej niż przed jakimkolwiek innym Grand Prix. Modelowi W09 zmieniono między innymi sekcje boczne, deflektory, czy tylne skrzydło.Hamilton i Bottas zajęli usprawnionymi autami dwa pierwsze miejsca podczas obu piątkowych treningów na torze Red Bull Ring.

Bottas zwracał szczególną uwagę na zwiększoną stabilność tyłu samochodu - co jak twierdzi powinno pomóc w dbaniu o stan opon.

„Zespół wykonał naprawdę dobrą robotę dostarczając te udoskonalenia. Każda pojedyncza osoba w teamie pracowała nad nimi naprawdę cięzko". - mówił Fin.

„Działały dokładnie tak jak miały, co jest zasługą całej ciężkiej pracy wykonanej za kulisami. Zwłaszcza tył był dziś naprawdę stabilny".

Spytany, czy zmiany pomogą w zarządzaniu ogumieniem, Bottas odpowiedział: „Tak sądzę. W zeszłym roku silnie pęcherzykowała mi tylna lewa opona, co może znowu być problemem, jako że w tę niedzielę ponownie ma być cieplej. Więc to dobrze, że tył wydawał się dziś stabilny".

„Niemniej jednak wciąż mamy trochę do zrobienia jeśli chodzi o balans, aby wyciągnąć maksymalną szybkość z bolidu". Hamilton ze swojej strony komentował: „Bolid od razu wydawał się lepszy, gdy wyjechałem nim z garażu na pierwszym treningu, podobnie na początku drugiego. Z czasem zrobił się trochę gorszy w trakcie popołudniowej sesji, na odprawie postaramy się dociec dlaczego".

„Ale ogólnie samochód spisuje się dobrze, więc jestem przekonany, że możemy to naprawić. Zamierzam dalej cisnąć, starać się zmaksymalizować osiągi wozu odrobinę bardziej".