Hamilton chciałby wewnątrzzespołowej rywalizacji z Vettelem

Lewis Hamilton oświadczył, że jest gotów zostać zespołowym partnerem Sebastiana Vettela. Brytyjczyk nie lęka się bardziej utytułowanego Niemca sugerując, iż za sterami identycznego bolidu poradziłby sobie z nim tak, jak pokonał Fernando Alonso podczas swojego debiutanckiego sezonu, gdy obaj reprezentowali McLarena. „Jeździłem już z Fernando i bardzo chętnie dzieliłbym garaż również z Sebastianem. To nie byłby dla mnie żaden problem". - zapewnił mistrz świata sprzed czterech lat.

W to, że Hamilton jest lepszym zawodnikiem od Vettela, wierzy także Alonso. Hiszpan stwierdził niedawno, iż z obecnej stawki tylko on i Lewis potrafiliby wygrać wyścig bolidem, który teoretycznie nie pozwala minąć mety jako pierwszy. Co na to Hamilton?

„Mam na ten temat własną opinię, ale ujawniając ją zachowałbym się niewłaściwie". - powiedział. „Zostawię to tak, jak jest teraz. Chociaż byłoby interesująco zobaczyć, jak wypadamy względem siebie w identycznym wozie. Może Fernando ma rację". Aby się o tym przekonać, kierowca McLarena musiałby przejść do Red Bull Racing. Mimo że media nieustannie spekulują o takim scenariuszu, Hamilton najprawdopodobniej nie zmieni zespołu na sezon 2013. Jak wyjaśnił, jest bardzo blisko przedłużenia kontraktu ze swoim obecnym teamem. „Praktycznie wszystko już postanowione, ale na razie nie mogę nic wam powiedzieć". - tłumaczył dziennikarzom.