Hamilton: Rosberg tak trudnym rywalem, jak Alonso w 2007 roku

Lewis Hamilton twierdzi, że drugi kierowca Mercedesa - Nico Rosberg stawia mu tak wysoko poprzeczkę w walce o tegoroczne mistrzostwo świata Formuły 1, jak Fernando Alonso, gdy siedem lat temu dzielił z Hiszpanem garaż McLarena.

Hamilton podczas ostatniego GP Hiszpanii odebrał Rosbergowi prowadzenie w klasyfikacji generalnej, odnosząc już czwarte zwycięstwo z rzędu. Jednak przekonuje, że rywalizacja z Niemcem jest dla niego najcięższą w karierze, obok pamiętnej potyczki z Alonso podczas sezonu 2007, kiedy to Hiszpan był świeżo po zdobyciu dwóch tytułów, a Brytyjczyk dopiero debiutował w F1. Hamilton pokonał Rosberga wyraźnie w GP Malezji i GP Chin, lecz podczas zeszłotygodniowych zawodów na torze Barcelona-Catalunya finiszował tylko 0.6 sekundy przed nim, zaś w GP Bahrajnu kierowcy Srebrnych Strzał stoczyli niesamowitą serię pojedynków koło w koło.

„Najtrudniejszą moją batalią z zespołowym partnerem była ta z Fernando w 2007 roku, ale wyścig z Nico w Bahrajnie był równie ciężki". - powiedział Lewis. „Tegoroczna rywalizacja w Hiszpanii była prawdopodobnie drugą najtrudniejszą dla mnie w karierze". - dodał.

Były trzykrotny mistrz świata Niki Lauda należący do władz Mercedesa uważa, że Hamilton w obecnej formie jest nie do pokonania, jednak sam zainteresowany przyznał, iż podczas ostatniego wyścigu nie miał pod kontrolą swojego pojedynku z Rosbergiem. „Na finałowych okrążeniach czułem ogromną presję". - mówił 29-latek.

„Nico był bardzo, bardzo blisko złapania mnie, nie lubię takich sytuacji.

„Chciałbym powiedzieć 'Och, nie było żadnego problemu, miałem wszystko pod kontrolą'. Ale to nieprawda".