Hakkinen rozważał powrót do F1 - mógł zostać partnerem Alonso

Mikę Hakkinena pamiętają już tylko starsi kibice Formuły 1. Fin był, jest i będzie jedną z ikon tego sportu, niemniej od dziesięciu lat jego nazwisko nie widnieje na tablicach wyników Grand Prix. Jak się jednak okazuje, 2-krotny mistrz świata miał realną szansę na powrót do królowej sportów motorowych i niewiele zabrakło, by ten scenariusz się spełnił. W listopadzie 2006 roku Mika po długiej przerwie znów zasiadł za sterami bolidu. McLaren powierzył mu swojego MP4-21 podczas testów na torze Catalunya. Niestety Hakkinen uzyskiwał czasy okrążeń zdecydowanie gorsze od reszty zawodników. Krotko potem stajnia z Woking ogłosiła, iż w sezonie 2007 Fernando Alonso partnerował będzie ówczesny mistrz GP2 - Lewis Hamilton. Dziennikarze odczytali tę decyzję jako niechęć McLarena do obsadzenia w swoim kokpicie wolnego Fina. Hakkinen udzielając teraz wywiadu brytyjskiemu wydaniu magazynu F1 Racing ujawnił, iż w rzeczywistości decyzja o powrocie leżała jednak po jego stronie i mógł znów rywalizować z najlepszymi kierowcami świata. „To nieprawda, że nigdy nie byłem bliski ponownej jazdy w Formule Jeden". - powiedział. „To było możliwe..." Gdyby w 2007 roku McLaren zakontraktował zamiast Hamiltona swoją dawną gwiazdę, miałby w teamie duet dwukrotnych mistrzów świata. Swoją drogą ciekawe, jak wtedy potoczyłaby się dalsza kariera Alonso.