Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Grosjean wystawia na próbę cierpliwość Haasa
Grosjean wystawia na próbę cierpliwość Haasa

Grosjean wystawia na próbę cierpliwość Haasa

2018-07-10 - G. Filiks     Tagi: Formuła 1, Haas, Grosjean
Haas jest sfrustrowany ciągłymi błędami Romaina Grosjeana w sezonie 2018 Formuły 1 i w końcu może stracić do niego cierpliwość, przyznał szef zespołu Guenther Steiner.

Grosjean tego roku jak kilka lat temu ma regularne wypadki. Jednocześnie nie oszczędza go pech. Wszystko razem sprawiało, że długo był bez punktów. Wreszcie zdołał finiszować w czołowej dziesiątce podczas GP Austrii. Zdobył od razu 12 oczek za doskonałe 4. miejsce. Ale w zeszłotygodniowym GP Wielkiej Brytanii znów bałaganił na torze.
Grosjean wystawia na próbę cierpliwość HaasaGrosjean wystawia na próbę cierpliwość Haasa
Francuz szwajcarskiego pochodzenia najpierw skończył na bandzie podczas treningu, następnie miał dwie kolizje w trakcie zawodów. Jedną z zespołowym partnerem Kevinem Magnussenem, drugą z Carlosem Sainzem Juniorem. Stłuczka z Duńczykiem kosztowała go utratę kilku pozycji, zderzenie z Hiszpanem wyeliminowało z wyścigu.Steiner dał do zrozumienia, że jeśli Grosjean się nie pozbiera, Haas pewnego dnia powie "dość".

„Nie nazwałbym tego pechem". - mówił Włoch, pytany o ostatnie niepowodzenia swojego kierowcy. „Robi się to frustrujące".

„Wszyscy liczymy, że idzie ku lepszemu, a teraz znów jesteśmy w dołku i znów musimy się z niego wydostawać".

„Wydziemy z tego, zawsze trzeba ciężko pracować, ale powinniśmy przekuwać naszą ciężką pracę w zdobywanie punktów, zamiast w ponowne podnoszenie się".
Steiner zadeklarował, że będzie dalej wspierał Grosjeana - dla dobra zespołu - lecz nie może tego robić w nieskończoność.

„Nie wiem, gdzie jest punkt krytyczny. Jeszcze nie nastąpił. Ale w pewnym momencie, jak powiedziałem wcześniej, musimy przestać tracić punkty. To właśnie punkt krytyczny".
- tłumaczył.„Nie możemy dalej tego robić. Jest połowa sezonu i straciliśmy dużo punktów przez własne błędy. To nie do przyjęcia".

Haas zajmuje obecnie 6. miejsce w klasyfikacji generalnej konstruktorów - i bliżej mu do spadku niż do podskoczenia na najwyższą pozycję wśród ekipa spoza czołówki. Czwarte Renault wyprzedza amerykańską stajnię o 19 punktów, zaś szóste Force India oraz siódmy McLaren tracą do niej zaledwie 2 i 3 oczka.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
5

Komentarze do:

Grosjean wystawia na próbę cierpliwość Haasa

Grosjean wystawia na próbę cierpliwość Haasa
Borat 2018-07-10 13:43
W większość zespołów, która nie zatrudnia paydriverów już by Grosjanowi podziękowała za współpracę. To jest żenujące żeby doświadczony kierowca rozbijał się w każdym GP. Nie przypominam siebie weekendu, w którym nie robiłby auta. Jak nie da ciała w wyścigu to rozbije auto na treningu czy w kwalifikacjach. W ilości dzwonów przebił nawet Pastora Madonado a to dopiero półmetek sezonu. Gdyby nie ten człowiek katastrofa i zespół Hass byłby na 4 miejscu przed Renaultem. Przy niezawodności siników Ferrari i częstych defektach Red Bulla mieliby do niego niewielką stratę.
Grosjean wystawia na próbę cierpliwość Haasa
haha 2018-07-10 15:12
kibicowałem mu w Lotusie ale to faktycznie robi sie w......ce. Ma jeszcze 2 wyścigi ; jak nie będzie dobrych punktów to na 99% wyleci. Tak patrząc na cały sezon Haasa to z dobrymi kierowcami byliby 4 siłą w stawce nawet przed Renault
Grosjean wystawia na próbę cierpliwość Haasa
bARTEK32 2018-07-10 15:14
Kubica za grożana!
Grosjean wystawia na próbę cierpliwość Haasa
skoda felicia 2018-07-10 19:41
Robert na pewno przywoził by niezłe punkty , a jak piszecie przy defektach Red Bulla może nawet jakieś podium .
Grosjean wystawia na próbę cierpliwość Haasa
olo1234 2018-07-11 14:18
bARTEK32 - Wcale nie jest powiedziane, że tak nie będzie. Można powiązać kilka faktów - testy w tym samym czasie co Haas, niesamowity wywiad Roberta, który ukazał się na f1.com co by świadczyło, że Liberty Media zaangażowało się w akcję powrotu Roberta do fotela wyścigowego.