Grosjean dostał nowy egzemplarz bolidu

Romain Grosjean mający duże problemy z prowadzeniem swojego bolidu na Grand Prix Bahrajnu otrzymał od Lotusa nowy egzemplarz modelu E21.

Grosjean nie potrafi znaleźć wspólnego języka z tegorocznym czarno-złotym samochodem od samego początku sezonu i zdecydowanie ustępuje zespołowemu partnerowi Kimiemu Raikkonenowi. Lepiej było tylko w GP Malezji, gdzie minął metę przed Finem, na szóstej pozycji. Podczas zeszłotygodniowego GP Chin zajął natomiast dopiero dziewiąte miejsce, bardzo kiepskie w porównaniu z druga lokatą Raikkonena. Bezradny Grosjean zaczął podejrzewać wadę produkcyjną swojego wozu, dlatego na ten weekend dostał nowy monokok. Dzisiaj sugerował jednak, że przyczyną jego problemów są także tegoroczne opony Pirelli. Jednocześnie zapewnił, iż pojedzie na miarę oczekiwań, gdy tylko rozwiąże napotkane kłopoty. „Jeżeli samochód jest taki, jak ma być, wszystko powinno być dobrze". - mówił Francuz. „Pewność siebie wciąż jest ze mną. Muszę po prostu poskładać wszystko w jedną całość.

„Myślę, że aktualne ogumienie trudniej zmusić do właściwej pracy niż ubiegłoroczne i jeśli ci się to nie udaje, masz katastrofę". Z kolei Auto Motor und Sport jako powód problemów Grosjeana wskazuje stosowane w Lotusie zawieszenie FRIC, utrzymujące bolid na jednakowej wysokości bez względu czy hamuje, przyśpiesza, lub pokonuje zakręt. Cały system podobno wyjątkowo trudno ustawić.

„Zawieszenie ma bardzo wąski zakres pracy i udaje się nam je zgrać zdecydowanie częściej z Kimim niż z Grosjeanem". - przyznał właściciel Lotusa, Gerard Lopez.Grosjean oraz Raikkonen mają odmienne style jazdy - pierwszy preferuje nadsterowność, drugi podsterowność.