Grosjean: Lotus kilometry od oczekiwań

Romain Grosjean prezentując rozczarowujące tempo na piątkowych treningach GP Bahrajnu przyznał, że jego Lotus jest „kilometry od oczekiwań".

Radykalny model E22 z widelcowym i asymetrycznym nosem dotąd ciągle się psuł, ale wczoraj Grosjean oraz jego teamowy partner Pastor Maldonado zdołali przejechać wspólnie aż 103 okrążenia. Jednak ani Francuz, ani Wenezuelczyk nie potrafili nawet zbliżyć się szybkością do czołówki. Grosjean zakończył dzień na 18. miejscu, Maldonado był tylko jedną pozycję wyżej.

Obaj stracili do najlepszego Lewisa Hamiltona w okolicach 3 sekund i Grosjean nie ukrywa, że czarno-złoty bolid będąc wreszcie niezawodny ani trochę nie dysponuje takimi osiągami, jakich się spodziewano. „Po prostu potrzebujemy więcej czasu, aby zrozumieć, dlaczego w tunelu aerodynamicznym samochód jest dobry, a na torze nie daje takiego tempa". - mówił.

„Mercedes ma przewagę nad wszystkimi, ale jesteśmy kilometry od oczekiwań.

„Może nie powinniśmy porównywać się do Red Bulla, ponieważ oni mają niesamowity wóz, lecz Toro Rosso też jest daleko przed nami, a powinno być odwrotnie.

„Dzisiaj byliśmy po prostu wolni. Nie wiem, czy chodzi o charakterystykę toru. Na pewno możemy lepiej wykorzystywać opony Pirelli. Na razie to nie jest dobry weekend.

„Zauważyliśmy, że mamy bolid dosyć czuły na wiatr, dodatkowo jeszcze nie wypracowaliśmy odpowiednich ustawień bazowych dla aerodynamiki. Inżynierowie się tym zajmują".

Grosjean narzekał na prowadzenie bolidu wskazując, że zachowuje się gorzej niż w GP Malezji, gdzie finiszował nim zaraz za punktowaną dziesiątką.„Szczerze mówiąc ciężko się nim teraz jeździ". - powiedział. „Elektronicznie sterowane hamulce wciąż nie działają perfekcyjnie, docisk z tyłu również nie jest naszą mocną stroną. Przez to po prostu wszystko jest trochę trudniejsze".

Maldonado wciąż wierzy, że Lotus może stać się konkurencyjny wraz z uporządkowywaniem go.

„Teraz jest trochę wolny, ale pracujemy nad tym". - tłumaczył. „Na drugim treningu jeździł już nieźle. Jest wiele do poprawy, zwłaszcza w ustawieniach, jednak zmierzamy we właściwym kierunku.

„Musimy pracować ciężej niż inne zespoły, ale mamy większe rezerwy tempa od nich.

„Tracimy 3 sekundy. Moim zdaniem jedną możemy zyskać łatwo. Miejmy nadzieję powalczymy tutaj z Sauberami, a może nieco lepiej. Zobaczymy". - zakończył.