Główny inżynier operacyjny Mark Gillan odchodzi z Williamsa

Mark Gillan uznawany za jednego z ojców odrodzenia Williamsa w 2012 roku, opuszcza brytyjski zespół.

Mający za sobą pracę dla McLarena, Jaguara/Red Bulla oraz Toyoty, obecnie 44-letni Gillan dołączył do Williamsa w trakcie sezonu 2011, gdy stajnia z Grove przechodziła wielki kryzys. W ramach przetasowań kadrowych został mianowany głównym inżynierem operacyjnym ekipy, odpowiedzialnym za jej funkcjonowanie na torze. Obok nowego dyrektora technicznego Mike'a Coughlana oraz szefa aerodynamików Jasona Sommerville'a, Gillan był podobno jednym z głównych architektów renesansu formy Williamsa. Sezon 2012 team zakończył co prawda tylko jedną pozycję wyżej w klasyfikacji generalnej konstruktorów względem zeszłego roku - na 8. miejscu, ale wystawił dużo lepszy bolid, którym Pastor Maldonado wygrał GP Hiszpanii, dając stajni pierwsze zwycięstwo od ośmiu lat. Aktualnie Gillan przebywa na płatnym urlopie. Zajmowane stanowisko w Williamsie odda z dniem 31 grudnia 2012 roku. Oficjalnym powodem jest chęć „poświęcenia więcej czasu rodzinie".

Na razie nie wiadomo, kto zastąpi Brytyjczyka.