Maldonado ścigał się uszkodzonym bolidem. "Przejechał po jakichś odłamkach"

Ekipa Williamsa wyjawiła, że przyczyną słabego występu Pastora Maldonado w GP Niemiec było znaczne uszkodzenie bolidu Wenezuelczyka zalegającymi na torze odłamkami innych wozów.

Maldonado ruszył dzisiaj z wysokiego piątego pola i początkowo spisywał się nieźle, ale później jego tempo wyraźnie osłabło. Po bezbarwnej jeździe, wyprzedzany przez kolejnych rywali, triumfator tegorocznego GP Hiszpanii przeciął metę dopiero 15., okrążenie za zwycięzcą Fernando Alonso. „Oczywiście występ Pastora jest bardzo rozczarowujący". - przyznał serwisowi Autosport dyrektor operacyjny Williamsa, Mark Gillan. „We wczesnej fazie zmagan radził sobie całkiem dobrze, ale na 12. okrążeniu przejechał po jakichś odłamkach, które poważnie zniszczyły mu samochód. Poniósł wielkie straty. Nasze auto jest bardzo czułe i natychmiast straciło przyczepność, której już nie odzyskało.

Mark Gillan

„Pastor mocno cisnął i chciał ukończyć wyścig mniej więcej tam, skąd do niego przystępował. Nie było powodu, dla którego miałby tego nie zrobić. Był pewny możliwości bolidu. Nasze tempo na długich przejazdach było całkiem dobre". - wyjaśniał rozżalony Gillan.