Williams rozwoja bolid do końca. Chce dogonić Force India

Podczas gdy pozostałe zespoły środka stawki już zakończyły rozwój swoich tegorocznych bolidów, auto Williamsa będzie wzmacniane poprawkami do samego końca sezonu. Brytyjski team ma jeszcze nadzieję odebrać siódmą pozycję klasyfikacji konstruktorów stajni Force India, do której dwie rundy przed finiszem mistrzostw traci 22 punkty. W ostatnim GP Abu Zabi ekipa z Grove podgoniła hinduskiego rywala aż o 12 oczek, punktując na torze Yas Marina oboma samochodami.

„Po odbrym wyniku w Abu Zabi, cały zespół naprawde wyczekuje dwóch ostatnich zawodów sezonu". - wyznał dyrektor operacyjny Williamsa, Mark Gillan. „Będziemy przeć z kolejnymi ulepszeniami do samego końca, aby zdobyć siódme miejsce tabeli konstruktorów". - zadeklarował. Force India jest świadome zagrożenia ze strony Williamsa, lecz jednocześnie patrzy przed siebie. Stajnia z Silverstone jeszcze nie porzuciła wiary w wyrwanie szóstej lokaty od Saubera.

„Williams traci do nas 22 punkty, my do Saubera 29. Sytuacja stała się bardzo trudna". - powiedział serwisowi Autosport wiceszef Force India, Bob Fernley. „Walka trwa. Ale patrząc realnie, szanse złapania Saubera są trochę ograniczone. Czy możemy zostać dogonieni przez Williamsa? Trzeba brać pod uwagę każdą ewentualność. Musimy zrobić swoje w dwóch ostatnich GP". Paul di Resta dodał: „Moim zdaniem w normalnych okolicznościach Sauber jest poza naszym zasięgiem. Williams w Abu Zabi spisał się dobrze, lecz myślę, że mamy zbyt mocną pozycję, aby nas pokonał".

Tymczasem Sauber wciąż ostrzy zęby na piąte miejsce generalki okupowane przez Mercedesa. Szwajcarski team zakończył program rozwoju tegorocznego bolidu, ale jak przekonuje jego wóz jest wystarczająco konkurencyjny, aby podczas dwóch finałowych rund sezonu odrobić wynoszącą 12 oczek stratę do Srebrnych Strzał, które od czterech wyścigów nie punktują.

„Chodzi o dopieszczenie szczegółów. Już nie musimy nic rozwijać w naszym bolidzie". - wyjaśniała szefowa Saubera, Monisha Kaltenborn. „Wiemy, że mamy szybki samochód. Jeżeli zrobimy swoje w trakcie wyścigowego weekendu - zwłaszcza podczas wyścigu, ale też kwalifikacji - może być dobrze. Jednak walczymy z bardzo dobrym zespołem, więc będzie bardzo ciężko".