Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Gasly o Magnussenie: Najniebezpieczniejszy gość, z którym kiedykolwiek się ścigałem
Gasly o Magnussenie: Najniebezpieczniejszy gość, z którym kiedykolwiek się ścigałem

Gasly o Magnussenie: Najniebezpieczniejszy gość, z którym kiedykolwiek się ścigałem

2018-05-01 - G. Filiks     Tagi: Baku, Azerbejdżan, Wypadki F1, Formuła 1, Magnussen, Gasly
Pierre Gasly jest poruszony groźną kolizją z Kevinem Magnussenem w końcówce wyścigu Formuły 1 o GP Azerbejdżanu. Kierowca Toro Rosso nazwał znanego z ostrej jazdy reprezentanta Haasa zawodnikiem stwarzającym większe zagrożenie na torze niż jakikolwiek inny rywal, którego spotkał w swojej dotychczasowej karierze.

Panowie mieli stłuczkę podczas drugiego restartu, gdy walczyli o ostatnie punktowane miejsce.
Gasly o Magnussenie: Najniebezpieczniejszy gość, z którym kiedykolwiek się ścigałemGasly o Magnussenie: Najniebezpieczniejszy gość, z którym kiedykolwiek się ścigałem
Magnussen dostał za incydent 10-sekundową karę oraz 2 punkty karne.

Kara czasowa nie robi mu żadnej różnicy, bo i tak finiszował ostatecznie ostatni (metę osiągnęło 13 kierowców). Ważniejsze są punkty karne. Duńczyk ma ich w tej chwili już w sumie 8. Przy 12 kierowca musi ominąć najbliższy wyścig.
Gasly o Magnussenie: Najniebezpieczniejszy gość, z którym kiedykolwiek się ścigałemGasly o Magnussenie: Najniebezpieczniejszy gość, z którym kiedykolwiek się ścigałem
Wypadek nie został pokazany w transmisji telewizyjnej zawodów, ale można zobaczyć go w Internecie (LINK). Atakowany Magnussen uderzył Gasly'ego bokiem przy dużej prędkości. Mało brakowało, a Francuz jeszcze wpadły przez to na ścianę.
„Kevin to najniebezpieczniejszy gość, z którym kiedykolwiek się ścigałem". - mówił Gasly mediom. „Dosłownie wcisnął mnie na ścianę przy 300 km/h podczas restartu i kompletnie zrujnował mi wyścig. W najgorszym przypadku byłbym dziesiąty na ostatnim restarcie. To jedno".
Gasly o Magnussenie: Najniebezpieczniejszy gość, z którym kiedykolwiek się ścigałemGasly o Magnussenie: Najniebezpieczniejszy gość, z którym kiedykolwiek się ścigałem
„Wyjechał samochód bezpieczeństwa, udałem się na pit-stop i byłem jedenasty. Wiedziałem, że jest szansa na punkty. Zamierzałem wyprzedzić go tuż przed linią safety cara, zjechałem do boku, a on po prostu wcisnął mnie na ścianę i urwał mi pół podłogi w bolidzie".„Miałem w powietrzu oba przednie koła, uszkodziło mi się prawe lusterko wsteczne i skrzywił układ kierowniczy. Później starałem się tylko dotrwać do mety. Niemal nie było sensu się ścigać po tym wydarzeniu".
Gasly o Magnussenie: Najniebezpieczniejszy gość, z którym kiedykolwiek się ścigałemGasly o Magnussenie: Najniebezpieczniejszy gość, z którym kiedykolwiek się ścigałem
Magnussen tłumaczy, że nie widział Gasly'ego, przez wibracje swojego lusterka.

„Bolid tak wibrował, że lusterka wsteczne były bezużyteczne. Nie mogłem nic w nich zobaczyć". - powiedział.

Gasly udał się do dyrektora wyścigów F1 z ramienia FIA, Charliego Whitinga, aby jeszcze porozmawiać o tym, jak zaraz po pierwszym zdarzeniu Magnussen omal nie spowodował drugiego wypadku.

"Najniebezpieczniejszy" rywal w karierze narobił mu strachu także podczas jednego z treningów.

Gasly w Baku dodatkowo cudem uniknął dramatycznej kraksy z zespołowym kolegą Brendonem Hartleyem w kwalifikacjach.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Gasly o Magnussenie: Najniebezpieczniejszy gość, z którym kiedykolwiek się ścigałem

Podobne: Gasly o Magnussenie: Najniebezpieczniejszy gość, z którym kiedykolwiek się ścigałem
Podobne galerie: Gasly o Magnussenie: Najniebezpieczniejszy gość, z którym kiedykolwiek się ścigałem
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit