Formuła 1 » Aktualności F1 » Gasly: To jeden z moich największych wypadków
Gasly: To jeden z moich największych wypadków
2019-02-28 - G. Filiks Tagi: Red Bull, Formuła 1, Wypadki F1, Gasly
Pierre Gasly określił dzisiejszy wypadek na testach Formuły 1 przed sezonem 2019 jako jeden z największych w swojej karierze. Przyznał się też do lekkiego "oszołomienia" po zdarzeniu.
W trakcie popołudniowych zajęć nowy kierowca Red Bulla złapał pobocza na wejściu w dziewiąty zakręt toru Barcelona-Catalunya, stracił panowanie nad bolidem i ze sporą siłą uderzył w bandę. Możecie zobaczyć to TUTAJ. Francuz poważnie uszkodził samochód. Sam jest cały, aczkolwiek rozmawiając z mediami odczuwał drobne skutki kraksy.
„Mam się dobrze, jestem trochę oszołomiony, ale popełniłem błąd na zakręcie nr 9 i widzieliście, co się stało". - mówił.
„To był całkiem duży wypadek, jeden z największych, jakie miałem". „Przed mechanikami długa noc, przepraszam".
Gasly jeszcze nie zaliczył ani jednego wyścigu w barwach seniorskiego zespołu Red Bulla, a już dwukrotnie wylądował na barierze. Miał wypadek również w zeszłym tygodniu.
Niemniej zapewnił, że nowy bolid nie sprawia mu trudności.
„Czuję się pewnie za kierownicą. Po prostu popełniłem dziś błąd, niestety". - tłumaczył.
„Odrobinę wyjechałem poza tor, o 10-15 centymetrów. Gdy skręciłem, straciłem panowanie nad samochodem".
„To było dość mocne uderzenie, ale skupimy się na całej pracy, jaką wykonaliśmy w ciągu czterech dni. Mamy dużo do analizy. Dysponujemy dobrym bolidem, który musimy uczynić lepszym na Melbourne".Zanim się rozbił, Gasly uzyskał czas, który dał mu czwarte miejsce w wynikach czwartkowych zajęć.
W trakcie popołudniowych zajęć nowy kierowca Red Bulla złapał pobocza na wejściu w dziewiąty zakręt toru Barcelona-Catalunya, stracił panowanie nad bolidem i ze sporą siłą uderzył w bandę. Możecie zobaczyć to TUTAJ. Francuz poważnie uszkodził samochód. Sam jest cały, aczkolwiek rozmawiając z mediami odczuwał drobne skutki kraksy.
„Mam się dobrze, jestem trochę oszołomiony, ale popełniłem błąd na zakręcie nr 9 i widzieliście, co się stało". - mówił.
„To był całkiem duży wypadek, jeden z największych, jakie miałem". „Przed mechanikami długa noc, przepraszam".
Gasly jeszcze nie zaliczył ani jednego wyścigu w barwach seniorskiego zespołu Red Bulla, a już dwukrotnie wylądował na barierze. Miał wypadek również w zeszłym tygodniu.
Niemniej zapewnił, że nowy bolid nie sprawia mu trudności.
„Czuję się pewnie za kierownicą. Po prostu popełniłem dziś błąd, niestety". - tłumaczył.
„Odrobinę wyjechałem poza tor, o 10-15 centymetrów. Gdy skręciłem, straciłem panowanie nad samochodem".
„To było dość mocne uderzenie, ale skupimy się na całej pracy, jaką wykonaliśmy w ciągu czterech dni. Mamy dużo do analizy. Dysponujemy dobrym bolidem, który musimy uczynić lepszym na Melbourne".Zanim się rozbił, Gasly uzyskał czas, który dał mu czwarte miejsce w wynikach czwartkowych zajęć.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Gasly: To jeden z moich największych wypadków
Podobne: Gasly: To jeden z moich największych wypadków
GP Węgier - 2. trening: Deszcz przeszkodził kierowcom. Dublet Red Bulla, wypadek Albona »
GP Niemiec - 2. trening: Kolejny dublet Ferrari, wypadek Gasly'ego »
GP Wielkiej Brytanii - 1. trening: Niespodzianka Gasly'ego »
Gasly nie może jeździć tak jak chce nieprzewidywalnym bolidem »
Podobne galerie: Gasly: To jeden z moich największych wypadków
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit KTM
Galerie zdjęć
Newsletter