Gascoyne zabrał głos ws. mało atrakcyjnego wyglądu nowego bolidu Caterhama

Zaprezentowany wczoraj bolid Caterhama na sezon 2012 być może jest szybki, ale jego walory estetyczne pozostawiają wiele do życzenia. Wszystko przez dziwaczny, mocno obniżony nos, który kibicom wyraźnie nie przypadł do gustu. szef techniczny stajni Mike Gascoyne starał się dziś łagodzić sytuację przypominając, że mało atrakcyjną wizualnie budowę nosa wymusiły nowe przepisy techniczne. Tegoroczne samochody konkurencji powinny mieć podobny kształt. „Zmienił się limit wysokości końca nosa, a my zawsze chcemy, by linia nadwozia była jak najwyżej, ponieważ czym więcej niezakłóconego powietrza dostaje się pod spód bolidu, tym lepiej. Właśnie dlatego model CT01 tak wygląda". - powiedział Gascoyne. „Jesteśmy pierwszym zespołem, który pokazał nowy bolid, stąd cała debata. Jednak biorąc pod uwagę przepisy na 2012 rok, prawdopodobnie większość aut będzie miała taki nos". Model CT01 powstał w warunkach dużo lepszych aniżeli jego poprzednik, dlatego Gascoyne liczy, że nadchodzący sezon będzie dla Caterhama kolejnym sporym krokiem naprzód. „Projektowanie tego bolidu rozpoczęliśmy już na początku zeszłego roku". - ujawnił.

„Od strony technicznej to dla nas pierwszy rok prawdziwej stabilizacji, więc mając silnik Renault oraz skrzynię biegów Red Bulla dokładnie wiemy, czego możemy oczekiwać. Odkąd powstaliśmy jeszcze nie było sezonu, do którego przystępowalibyśmy z identyczną kombinacją jednostka napędowa-przekładnia. Teraz mamy bardzo stabilną załogę techniczną pod przewodnictwem Marka Smitha, dzięki czemu możemy przywiązywać o wiele większą wagę do szczegółów. Odzwierciedliły to testy zderzeniowe, które zaliczyliśmy jeszcze przed Świętami - chyba jako pierwszy team". „Budowa bolidu poszła bardzo gładko". - kontynuował Gascoyne. „Auto będzie w pełni gotowe na pierwsze testy w Jerez, ruszające 7 lutego. Co do aerodynamiki, to kontynuowaliśmy nasz program we Włoszech, dołączając do niego korzystanie z tunelu aero Williamsa, który znacznie zwiększył nasze możliwości. Wszystko to powinno sprawić, że nowy bolid będzie bardziej konkurencyjny od poprzedniego".Szef techniczny Caterhama przypomniał także, iż od sezonu 2012 zacznie obowiązywać zakaz nadmuchu dyfuzora spalinami, co „zdecydowanie gra na naszą korzyść". Dodatkowo auto ekipy z Norfolk po raz pierwszy będzie wyposażone w KERS. „Podczas ostatnich zeszłorocznych kwalifikacji mieliśmy najmniejszą stratę do samochodów z przodu w całym sezonie i gdybyśmy już wtedy dysponowali KERS, prawdopodobnie pokonalibyśmy kilka z nich. Tak więc mamy następny powód do optymizmu przed nadchodzącą kampanią". - podkreślił Brytyjczyk.