Formuła 1 według Montezemolo

Prezydent Ferrari, Luca di Montezemolo podczas niedawnego spotkania z dziennikarzami podzielił się swoją opinią na temat F1 oraz autorską wizją przyszłości tego sportu. Poniżej prezentujemy podsumowanie najważniejszych pomysłów Włocha na utrzymanie hegemonii F1 wśród sportów samochodowych. Jeśli chodzi o sytuację bieżącą, di Montezemolo wyznacza 4 czynniki sukcesu F1:
Stabilność - „Stabliność oznacza, że nie zmieniamy przepisów co sześć miesięcy. Potrzebujemy planowania - jeśli go nie ma, kibice nie orientują się w modyfikacjach” - podkreślił prezydent Ferrari.
Powaga - „Musimy być zjednoczeni w trudnych chwilach dla sportu, nie możemy stwarzać wrażenia funkcjonowania podziałów”.
Spektakl - „Oznacza nadanie priorytetu odpowiedniej charakterystyce torów umożliwiającej wyprzedzanie, zastosowanie odpowiednich przepisów sportowych, ale także użycie nowych technologii takich jak internet i telewizja HD”.
Zrównoważenie - „Żadna firma nie przetrwa, jeśli koszty nie będą równoważyły się z zyskami” - podsumował Włoch.

W sprawie kosztów w F1, Włoch podkreślił znaczenie działań podjętych przez FOTA.

„Okroiliśmy koszty w sposób znaczący, jeśli chodzi o 2009 rok i systematycznie to samo będziemy czynić w 2010 i 2011 roku” - zachwalał decyzję organu zrzeszającego wszystkie zespoły F1. Prezydent Ferrari zajmuje jednak zdecydowane stanowisko, jeśli chodzi o podział dochodów z F1.

„Musimy zmierzyć się z kwestią zysków. Obecna umowa będzie trwać do 2012 r. i mamy bardzo dużo czasu, aby poprawić show oraz zwiększyć przychody. Myślę, że F1 musi być normalnym sportem, który nie jest łączony tylko z jednym człowiekiem.”

Na koniec kilka zdań określających... swoją własną, a także Ferrari rolę, w tworzeniu historii F1.

„Moje zaangażowanie jako prezydent FOTA wynika z prośby wszystkich szefów zespołów. Nie potrwa ono długo, ale cieszę się, że udało mi się przekonać wszystkich, że możemy rywalizować na torze i współpracować poza nim. Udało się dokonać zmian i uniknąć czegoś głupiego na przykład zmuszenia Ferrari do wycofania się z F1. Dla Ferrari F1 to całe życie. Nie przez przypadek nowy bolid nazwaliśmy F60. Podkreślamy w ten sposób, że nasza historia związana jest z F1 i vice versa” - podsumował Luca di Montezemolo.