Ferrari usprawniło bolid pod Vettela na GP Singapuru

Ferrari istotnie ulepszyło swój bolid Formuły 1 na ostatnie GP Singapuru w sposób, który pomógł zwłaszcza Sebastianowi Vettelowi, informuje oficjalna strona internetowa najważniejszej serii wyścigowej świata.

Vettel wręcz sensacyjnie zdominował nocną rundę na ulicznym torze Marina Bay. Były 4-krotny mistrz świata wykorzystał niespodziewany i nagły kryzys formy Mercedesa, ale też sam jeździł jak natchniony - w kwalifikacjach wyprzedził kolegę z zespołu Kimiego Raikkonena aż o 0,782 sekundy. Stać za tym miały między innymi zmiany, jakie wprowadziło Ferrari w tylnej części swojego samochodu.

Scuderia poprawiła aerodynamikę tyłu mnożąc specjalne wloty w podłodze przed tylnymi kołami z trzech do dziewięciu. Poza tym, śladem Mercedesa dodała dwie „płetwy" po bokach odkształcalnej strefy zgniotu wewnątrz prostokąta tworzonego przez tylne skrzydło.

„Bolid z silnym tyłem jest teraz dużo bardziej dopasowany do upodobań Sebastiana Vettela, stąd wzrost jego szybkości". - czytamy na F1.com. Raikkonen komentując swoje dużo słabsze czasy względem Niemca tłumaczył, że w Singapurze wóz nie prowadził mu się tak, jakby tego chciał.

„W piątek wypadaliśmy całkiem dobrze, ale z jakiegoś powodu od sobotniego poranka zaczęły się problemy z prowadzeniem bolidu". - powiedział Fin, który mimo tego zajął 3. miejsce w czasówce i dowiózł je do mety w wyścigu.