Ferrari mocno przebudowuje swój bolid. F2012 znów zostanie poddany testom zderzeniowym

Jak donosi włoski dziennik La Gazzetta dello Sport, po fatalnych zimowych testach stajnia Ferrari podjęła decyzję o poważnej rekonstrukcji swojego tegorocznego bolidu.

Największe zmiany mają przejść strefy boczne wyścigówki, aczkolwiek szczegóły przebudowy nie są jeszcze znane. Wiadomo natomiast, że po wszystkim podwozie modelu F2012 będzie musiało znów zostać poddane obowiązkowym testom zderzeniowym FIA. O aktualnie słabej formie Scuderii ostatnio wypowiadali się między innymi dyrektor techniczny ekipy Pat Fry oraz jej kierowca Fernando Alonso, który stwierdził, że w pierwszych wyścigach nowego sezonu team z Maranello będzie „cierpiał". Wczoraj na targach motoryzacyjnych w Genewie głos w sprawie problemów z czerwonym bolidem zabrał prezydent marki - Luca di Montezemolo. „Mam nadzieję, że przypuszczenia na temat ciężkiego początku mistrzostw dla nas okażą się nietrafione, aczkolwiek Alonso zawsze mówi jak jest". - przyznał Włoch. „Chcę zobaczyć dlaczego wpadliśmy w tarapaty, a przede wszystkim jak możemy się z nich szybko wydostać, przeprowadzając niezbędne zmiany". - dodał di Montezemolo. La Gazzetta dello Sport cytuje prezydenta Ferrari obarczającego winą za problemy swojego zespołu obecne przepisy F1. „Nie lubię takiej Formuły Jeden". - stwierdził 64-latek . „Aerodynamika wpływa na osiągi bolidu w 90% i tylko KERS jest czymś, co może zostać wykorzystane w drogowych autach".