Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Ferrari World Finals - zakończenie sezonu Ferrari w Walencji
Ferrari World Finals Walencja 2010

Ferrari World Finals - zakończenie sezonu Ferrari w Walencji

2010-12-02 - J. Rutkowski     Tagi: Alonso, Ferrari, Massa, Badoer, Valencia, Luca di Montezemolo, Ricardo Tormo

W zeszły weekend tor imienia Riracrdo Tormo, usytuowany na przedmieściach hiszpańskiej Walencji, gościł Światowy Finał Ferrari. Jest to specjalna impreza organizowana już od 18 lat. W tym roku fani włoskiej ekipy mogli już po raz 19. spotkać jednocześnie w jednym miejscu wszystkie osoby zaangażowane w motosport z ramienia Ferrari.

Sonda: Jak oceniasz ubiegły sezon w wykonaniu Ferrari?
Na torze pojawiły się między innymi Ferrari F430 uczestniczące we włoskiej, europejskiej i pólnocnoamerykańskiej edycji Trefeo Pirelli. W akcji tifosi oglądać mogli także historyczne samochody biorące udział w Trofeo Shell. Napięty plan weekendu obejmował także jazdy historycznymi bolidami F1, a także torowymi wersjami drogowych Enzo i 599, czyli Ferrari FXX i 599XX.
  
Ostatniego dnia, czyli w niedzielę, odbył się drugi finałowy wyścig o Trofeo Shell. Najlepiej spod świateł wystartował Pierangeli Masselli w Ferrari 308 GTB. Usadowił się on na prowadzeniu, którego nie oddał aż do mety. Tuż za nim przyjechał Christian Chavy w swoim F40, a stawkę na podium uzupełnił Kanadyjczyk Lorne Leibel jadący w 365 GTB4. Spektakularne manewry wyprzedzania i bardzo dużo akcji, takie były główne składniki finałowego wyścigu o Trofeo Pirelli. Brali w nim udział wszyscy zawodnicy z włoskiej, europejskiej i północnoamerykańskiej edycji tych zawodów.

 

Mistrzem Świata i zdobywcą głównej nagrody Trofeo Pirelli został Phillipp Baron, który już wcześniej został zwycięzcą europejskiego Trofeo Pirelli. Za Baronem drugi na metę wjechał Max Blancardi. Trzeci był Riccardo Ragazzi.
Kiedy kurz po zmaganiach kierowców opadł z powrotem na tor Ricardo Tormo, przyszedł czas na niesamowity show. Stworzyli go zawodnicy startujący w wyścigach z serii GT, a także kierowcy Scuderia Ferrari Marlboro. Około piętnastotysięczny tłum tifozich był świadkiem tego jak Fernando Alonso poprowadził Monoposta Corsa Indianapolis, bolid z 1954. roku! Felie Massa natomiast zasiadł za kierownicą 500 TRC z 1957. roku.Te dwa wspaniałe auta, które prezentują sobą solidny kawał historii Ferrari, pojawiły się jako pierwsze na torze. Za nimi ruszyła kolejna perełka Ferrari Classiche Department, była to 250 California z 1961. roku, a prowadził ją nie kto inny, a sam prezydent Ferrari Luca di Montezemolo. Obok niego na honorowym miejscu zasiadł prezydent hiszpańskiego banku Santander, Emilio Botin.
  
Paradę uzupełniły trzy Ferrari California prowadzone przez rezerwowych kierowców Scuderia Ferrari Marlboro, czyli Giancarlo Fisichellę, Lucę Badoera i Marca Gene.Zgodnie z tradycją, kluczowym momentem parady było pojawienie się di Montezemolo i pozdrowienie fanów zgromadzonych na torze na przedmieściach śródziemnomorskiej Walencji. Prezydent Ferrari skorzystał z okazji i podziękował zespołowi, oraz kierowcom za cały wysiłek jaki włożyli w tym sezonie w rozwój zespołu.Następnym punktem programu był przejazd kierowców ścigających się Ferrari klasy GT. Alvaro Barba i Pierre Kaffer usiedli za sterami F430 GT2, przygotowanych dla zespołu AF Corse. Ekipa ta wygrała tytuły mistrzowskie wśród kierowców i zespołów w międzynarodowych mistrzostwach Hiszpanii w klasie GT Open.Kolejni trzej kierowcy, Gimmi Bruni, Jaime Melo i Toni Vlander, także pojawili się na torze. Jeździli oni swoimi Ferrari, których używali w tym roku w prestiżowych seriach LMS i ALMS.Na zakończenie stało się to, co od jakiegoś czasu postuluje Luca di Montezemolo, trzy bolidy Ferrari równocześnie pojawiły się na torze. Niestety dla Włocha nie był to wyścig o GP, a jedynie pokazowy przejazd Fernando Alonso, Felipe Massy i Luci Badoera. Dwaj pierwsi jechali F10, natomiast Badoer kierował F60.Cała trójka przejechała kilka okrążeń po torze. Robili nawet symulowane postoje u mechaników. Na koniec zjechali do boksów i tam razem ze wszystkimi osobami, które brały udział w tej czterodniowej imprezie, pozowali do pamiątkowego zdjęcia.



źródło: ferrari.com

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Ferrari World Finals - zakończenie sezonu Ferrari w Walencji