Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Ferrari: Raikkonen ofiarą pomysłu Schumachera?
Ferrari

Ferrari: Raikkonen ofiarą pomysłu Schumachera?

2009-04-07 - P. Stolecki     Tagi: Ferrari, Raikkonen, Massa, Schumacher, Stefano Domenicali
Prasa niemiecka dyskutuje na temat katastrofalnej formy zespołu Ferrari oraz jego zachowania na torze w Sepang. Zdaniem dziennikarzy, za pomyłkę w strategii Kimi Raikkonena odpowiada...Michael Schumacher.

Niemiec miał zaproponować ryzykowną strategię wypuszczenia Fina na oponach na mokry tor w momencie, kiedy nad torem jeszcze nie padał deszcz. Hazard jednak nie opłacił się i Fin stracił szanse na jakiekolwiek punkty w Malezji. Doniesień prasy nie potwierdzają jednak przedstawiciele Ferrari. W wywiadzie dla Bilda, Felipe Massa stwierdził.

„Nie mam nic do czynienia z Michaelem".

Sam siedmiokrotny mistrz świata, odmówił komentarzy w tej sprawie.

„Nie chciałbym odpowiadać na to pytanie. To nasza wewnętrzna sprawa.” - przyznał Schumacher.

Stefano Domenicali, szef zespołu, przyznał, że zespół potrzebuje zmiany w nastawieniu do mistrzostw świata, w których już nie dominują, tak jak w latach poprzednich.



źródło: f1-live.com

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
12

Komentarze do:

Ferrari: Raikkonen ofiarą pomysłu Schumachera?

Ferrari: Raikkonen ofiarą pomysłu Schumachera?
Ayrton S. 2009-04-07 10:16
Głupie gadanie pismaków ... Ferrari tak było w du..e zaryzykowało bo nic nie miało do stracenia. Tym razem im się po prostu nie udało :-P
Ferrari: Raikkonen ofiarą pomysłu Schumachera?
bobo 2009-04-07 10:36
a co za roznica czyja to byla decyzja?? przynajmniej staraja sie cos robic...a mechanicy Roberta, jak widac, bezradnie rozkladaja raczki :// ale spokojnie, dr mario jest zachwycony bo mu w tych jego umysle ograniczonym do tabelek, slupkow i wykresow wszysko sie swietnie uklada...no i nick pojechal perfekcyjnie :/// Niech BMW lepiej zmieni managera na kogos spoza niemiec bo temu kolesiowi rodem z DTM brakuje wyobrazni i inwencji ://
Ferrari: Raikkonen ofiarą pomysłu Schumachera?
Skoczek120 2009-04-07 11:59
Ferrari to nie Ferrari...
Ferrari: Raikkonen ofiarą pomysłu Schumachera?
Hindu Kush 2009-04-07 12:12
Schumacher moze byc nawet 100 krotnym mistrzem swiata ale dla mnei pozostanie i tak 'tylko' dobrym kierowca. gdyby nie polecenia zespolow, ktore kilka lat temu byly jeszcze dozwolone to nie wiem czy Schumi zdobylby az tyle tytulow mistrzowskich. Ilez to razy byl przepuszczany do przodu przez drugich kierowcow Ferrari? Co do jego talentu to nie ma watpliwosci jednak hamski styl jazdy i pomoc inzynierow zrobily swoje...
Ferrari: Raikkonen ofiarą pomysłu Schumachera?
M 2009-04-07 14:05
Trochę z innej beczki o samym Schumacherze.Schumacher nie jest dobrym kierowcą, jest jednym z najlepszych w historii tego sportu. W swojej karierze miał kilka nieczystych zagrywek, ale to jedynie śiadczy o jego ogromnej determinacji bycia najlepszym. Był jak maszyna , liczyło sie dla niego tylko zwycięstwo. W tym trudnym sporcie można tylko w taki sposób odniesć WIELKIE SUKCESY. Nawet Senna maił swoje za uszami.Wielu twierdzi ,że jego partnerzy zespołowi go przepuszczali, np barrichello. To dlaczego ten brazylijski"wielki talent" nie może sobie dać teraz rady z takim kierowcą jak button. Bo jest od niego słabszy. , a schumi tego bardzo pewnego siebie brazylijczyka objeżdżał jak chciał. W wielu wyscigach miał po 40 s przewagi na dystansie wyścigu w tym samym samochodzie. Gdyby baricz był taki dobry to nie pozwoiliły żeby szumi tak się od niego oddalił, tylko przyjeżdżałby kparę sekund za nim. Nawet w gorszym samochodzie (2005) schumacher zdobywał podium (w generalce na 3 miejscu) a baricello ledwie punktował.Austria 2002 baricz przepuszca schumiego i ten wygrywa (była to decyzja zespołu nie michaela). W tym samym roku podczas gp usa to schumi w ramach rewanżu przepuszcza barichhello na ostatnim okrążeniu oddając mu zwycięstwo (dziwne że wielu ludzi tego przypadku nie pamięta). schumacher wygrał 91 (prawie 30 w benettonie) wyscigó rubens - 9. to nie jest przypadek czy team orders. On potrafił doskonale ustawić sobiea auto, niesamowicie angażował się w pracę zespołu. Jego wskazówki w tworzeniu auta były nieocenione co w połączeniu z todem, brawnem i royem byrnem (spec. od aerodynamiki w ferrari) dało absoulutną dominację jak Loeb w wrc.Ponadto nalepsze zespoły zatrudniają najlepszych kierowców (no przynamniej jeden z nich musi być bardzo dobry). Zatrudnianie słabeuszy im się nieopłaca (bo są wolni nie potrawią testowac i pomagać w szybkim rozwoju bolidów). I wśród tych najlepszych zdarzają się mocniejsi zawodnicy i ci słabsi. Schumacher był tym mocniejszym. Tyle tych wypocin.
barni114
Ferrari: Raikkonen ofiarą pomysłu Schumachera?
barni114 2009-04-07 14:07
Moze i nie raz byl przepuszczany ,ale tylko on potrafil w monaco z konca sawki stawac na podium...
Ferrari: Raikkonen ofiarą pomysłu Schumachera?
bobo 2009-04-07 15:06
"M" nie pozostało mi nic innego jak zaproponować Ci szklankę zimnej wody, względnie - worek z lodem ://
Ferrari: Raikkonen ofiarą pomysłu Schumachera?
Kimi_SF 2009-04-07 15:11
M, trafne wypociny :-) Oby takich więcej!
Ferrari: Raikkonen ofiarą pomysłu Schumachera?
Gelson 2009-04-07 16:39
Zgadzam się z M,Schumi miał pare hamskich zagrań ale to był geniusz jazdy.Nie ustępował samemu Sennie czy Prostowi ale tutaj popełnił bład taktyczny.Dziwi mnie tylko,że Kimi nie protestował.
Ferrari: Raikkonen ofiarą pomysłu Schumachera?
Voltek 2009-04-07 20:43
Nie można oceniać decyzji nie znając dokładnie informacji na podstawie jakich została ona podjęta. Pomylili się wszyscy, trzeba było zmieniać najpierw na opony do wilgotnego, a dopiero później do mokrego toru. mam wrażenie, że nikt nie oglądał wyścigu. :-/
Ferrari: Raikkonen ofiarą pomysłu Schumachera?
traktorek1970 2009-04-08 00:25
A pamiętacie ostatnie mistrzostwa Szumiego Tylko awarie Ferarki odebrały mu kolejny tytuł. Szumi swoim bolidem robił co chciał tak jak pisaliście startował z pit lain a i tak walczył o czołowa pozycję. A nie "czyste" zagrywki to woda na młyn na oglądalność . Pamiętacie Montoye ten dopiero odwalał numery ale kochałem Go za to bo się nigdy nie podddawał:-) F 1 to musi być męski Fiaght jak tego zabraknie to zacznę sadzić kwiatki i podziwiać pszczółki
Ferrari: Raikkonen ofiarą pomysłu Schumachera?
SAGE 2009-04-08 10:48
Nooo... kwiatki i pszczółki mają w sobie dużo "męskiego Faightu". :-P Tacy kierowcy są potrzebni! Lubię za to Hamiltona już od jakiegoś czasu i nie mam nic przeciwko ostrym i skutecznym zagrywkom.