Formuła 1 » Aktualności F1 » FIA nie zmieni sposobu kontrolowania paliwa w bolidach F1

FIA nie zmieni sposobu kontrolowania paliwa w bolidach F1
Mimo kontrowersji wokół dyskwalifikacji Daniela Ricciardo z wyników pierwszego wyścigu Formuły 1 w sezonie 2014 o GP Australii za przekraczanie limitu przepływu paliwa, Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA) odmówiła wprowadzenia jakichkolwiek zmian w swoich procedurach kontrolowania bolidów na GP Malezji.
Red Bull odwołał się od odebrania Ricciardo drugiego miejsca na jego domowym torze Albert Park przekonując, że czujniki przepływu paliwa FIA przekazują fałszywe odczyty.
Zdaniem szefa teamu Christiana Hornera, poszczególne egzemplarze przepływomierzy FIA podają różne dane, przez co samochód jednej ekipy może niesprawiedliwie zyskać ekstra konkurencyjność, a wóz innej stosując się do błędnych wskazań stracić. Horner chciał, aby na GP Malezji i GP Bahrajnu - wyścigi, które zostaną rozegrane zanim Trybunał FIA rozstrzygnie całą sprawę - dla zagwarantowania wszystkim równych szans zmodyfikowano system sprawdzania przepływu paliwa, jednak Federacja ani myśli o tym.
„Nie będzie zmian. Nie widzimy powodu do wprowadzania ich". - oznajmił serwisowi Autosport delegat techniczny FIA, Charlie Whiting.
„Jesteśmy pewni co do dokładności naszych przyrządów pomiarowych". - dodał.
Alonso spokojny o równe szanse
Potrzeby zmieniania czegokolwiek nie widzi także Fernando Alonso. Według kierowcy Ferrari nawet jeżeli przepływomierz FIA faktycznie nie działa całkowicie precyzyjnie, wpływ odchylenia jego odczytu od rzeczywistego stanu na konkurencyjność bolidu jest znikomy.
„Jeśli pomiary są błędne, to mówimy o cyfrach po przecinku". - tłumaczył Hiszpan. „Nikt ani nie wygra, ani nie przegra przez to wyścigu".
Zdaniem szefa teamu Christiana Hornera, poszczególne egzemplarze przepływomierzy FIA podają różne dane, przez co samochód jednej ekipy może niesprawiedliwie zyskać ekstra konkurencyjność, a wóz innej stosując się do błędnych wskazań stracić. Horner chciał, aby na GP Malezji i GP Bahrajnu - wyścigi, które zostaną rozegrane zanim Trybunał FIA rozstrzygnie całą sprawę - dla zagwarantowania wszystkim równych szans zmodyfikowano system sprawdzania przepływu paliwa, jednak Federacja ani myśli o tym.
„Nie będzie zmian. Nie widzimy powodu do wprowadzania ich". - oznajmił serwisowi Autosport delegat techniczny FIA, Charlie Whiting.
Alonso spokojny o równe szanse
Potrzeby zmieniania czegokolwiek nie widzi także Fernando Alonso. Według kierowcy Ferrari nawet jeżeli przepływomierz FIA faktycznie nie działa całkowicie precyzyjnie, wpływ odchylenia jego odczytu od rzeczywistego stanu na konkurencyjność bolidu jest znikomy.
„Jeśli pomiary są błędne, to mówimy o cyfrach po przecinku". - tłumaczył Hiszpan. „Nikt ani nie wygra, ani nie przegra przez to wyścigu".
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
FIA nie zmieni sposobu kontrolowania paliwa w bolidach F1
Podobne: FIA nie zmieni sposobu kontrolowania paliwa w bolidach F1




Podobne galerie: FIA nie zmieni sposobu kontrolowania paliwa w bolidach F1
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit KTM