Formuła 1 » Aktualności F1 » Red Bull ostrzega: Czujniki paliwa mogą decydować o wynikach wyścigów F1

Red Bull ostrzega: Czujniki paliwa mogą decydować o wynikach wyścigów F1
2014-03-27 - G. Filiks Tagi: Red Bull, Formuła 1, Christian Horner, Paliwo
Kolejność na mecie najbliższych wyścigów Formuły 1 będzie zależeć od dokładności czujników przepływu paliwa, jeżeli nic się z nimi nie zrobi - ostrzega zespół Red Bull Racing.
Za dwa i pół tygodnia Trybunał Apelacyjny FIA rozpatrzy apelację mistrzów świata od dyskwalifikacji Daniela Ricciardo z rezultatów GP Australii i dowiemy się, czy przepływomierze Federacji przekazują błędne dane, czy też może bolid Red Bulla jednak faktycznie przekraczał w Melbourne limit przepływu paliwa 100 kg/godz. Zanim to się stanie, Formuła 1 rozegra jeszcze "w ciemno" dwa zawody - GP Malezji i GP Bahrajnu.
Szef Czerwonych Byków - Christian Horner przekonuje, że poszczególne egzemplarze czujników przepływu paliwa FIA dają różne odczyty, przez co ci, którzy trafią na działające słabo mogą poważnie zyskać na konkurencyjności, a używający przekłamujących w drugą stronę poważnie stracić. Brytyjczyk chce, aby Federacja i zespoły poszukały wspólnie wyjścia z zaistniałej sytuacji. „Musimy znaleźć lepszy sposób na kontrolowanie paliwa - zwłaszcza, gdy bardzo małe różnice w odczycie odbijają się tak mocno na szybkość bolidu". - mówił Horner serwisowi Autosport.
„Twoja konkurencyjność jest uzależniona od skalibrowania czujnika. Absolutnie nie powinno tak być". - alarmował.
„Teamy zaczną kupować setki czujników i potem wybierać najlepsze dla siebie. Nie sądzę, by był to akceptowalny scenariusz.
„Wiemy, że w Melbourne niektórym przepływomierze nie działały wcale". - kontynuował. „Trzeba znaleźć bardziej wiarygodny sposób badania samochodów. Nie może być zastrzeżeń do urządzeń pomiarowych FIA.„Niech zespoły - ich eksperci techniczni, razem z FIA znajdą rozwiązanie, bo stawka jest zbyt duża. F1 kosztuje miliony funtów".
Horner zasugerował kontrolowanie paliwa w bolidzie np. trzema przepływomierzami naraz.
Jeżeli nie zostaną podjęte żadne kroki, Red Bull będzie miał dylemat, czy w przypadku trafienia podczas GP Malezji lub GP Bahrajnu znów na - ich zdaniem - krzywdzący czujnik, lekceważyć jego odczyty i narażać się na kolejne dyskwalifikacje, czy przełknąć utratę konkurencyjności.
Za dwa i pół tygodnia Trybunał Apelacyjny FIA rozpatrzy apelację mistrzów świata od dyskwalifikacji Daniela Ricciardo z rezultatów GP Australii i dowiemy się, czy przepływomierze Federacji przekazują błędne dane, czy też może bolid Red Bulla jednak faktycznie przekraczał w Melbourne limit przepływu paliwa 100 kg/godz. Zanim to się stanie, Formuła 1 rozegra jeszcze "w ciemno" dwa zawody - GP Malezji i GP Bahrajnu.
Szef Czerwonych Byków - Christian Horner przekonuje, że poszczególne egzemplarze czujników przepływu paliwa FIA dają różne odczyty, przez co ci, którzy trafią na działające słabo mogą poważnie zyskać na konkurencyjności, a używający przekłamujących w drugą stronę poważnie stracić. Brytyjczyk chce, aby Federacja i zespoły poszukały wspólnie wyjścia z zaistniałej sytuacji. „Musimy znaleźć lepszy sposób na kontrolowanie paliwa - zwłaszcza, gdy bardzo małe różnice w odczycie odbijają się tak mocno na szybkość bolidu". - mówił Horner serwisowi Autosport.
„Twoja konkurencyjność jest uzależniona od skalibrowania czujnika. Absolutnie nie powinno tak być". - alarmował.
„Wiemy, że w Melbourne niektórym przepływomierze nie działały wcale". - kontynuował. „Trzeba znaleźć bardziej wiarygodny sposób badania samochodów. Nie może być zastrzeżeń do urządzeń pomiarowych FIA.„Niech zespoły - ich eksperci techniczni, razem z FIA znajdą rozwiązanie, bo stawka jest zbyt duża. F1 kosztuje miliony funtów".
Horner zasugerował kontrolowanie paliwa w bolidzie np. trzema przepływomierzami naraz.
Jeżeli nie zostaną podjęte żadne kroki, Red Bull będzie miał dylemat, czy w przypadku trafienia podczas GP Malezji lub GP Bahrajnu znów na - ich zdaniem - krzywdzący czujnik, lekceważyć jego odczyty i narażać się na kolejne dyskwalifikacje, czy przełknąć utratę konkurencyjności.
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Red Bull ostrzega: Czujniki paliwa mogą decydować o wynikach wyścigów F1
Podobne: Red Bull ostrzega: Czujniki paliwa mogą decydować o wynikach wyścigów F1




Podobne galerie: Red Bull ostrzega: Czujniki paliwa mogą decydować o wynikach wyścigów F1
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit KTM
Newsletter
Galerie zdjęć