Formuła 1 » Aktualności F1 » Ericsson przypomina Grosjeanowi jego błędy

Ericsson przypomina Grosjeanowi jego błędy
2016-04-18 - G. Filiks Tagi: Wypadki F1, Ericsson, Chiny, Grosjean, Szanghaj
Marcus Ericsson odgryzł się Romainowi Grosjeanowi za cierpką krytykę po ich stłuczce w wyścigu Formuły 1 o GP Chin, przypominając Francuzowi, jak kiedyś regularnie sam uderzał w rywali.
Grosjean, który w dwóch pierwszych zawodach sezonu 2016 sensacyjnie zdobył aż 18 punktów nowemu zespołowi Haas, wczoraj po starcie z 14. pola zajął dopiero 19. miejsce. Na pierwszym zakręcie miał kolizję z Ericssonem, stracił kawałek przedniego skrzydła i musiał wykonać awaryjny pit-stop. Obchodzący tego dnia 30. urodziny lider teamu zza Oceanu w wywiadach po wyścigu między innymi nazwał reprezentanta Saubera idiotą. Jak się okazało, zwymyślał mu także w twarz.
Szwed stwierdził, że zdecydowanie przesadził, zwłaszcza biorąc pod uwagę jaką ma przeszłość.
„Przybiegł do mnie i obrzucił różnymi słowami". - żalił się Ericsson rodzimym mediom. „Powiedział, że jestem idiotą, że jestem ślepy - nie zachowywał się jak dojrzały człowiek. Krzyczał na mnie. Mówiłem, aby się uspokoił, ale nie chciał".
„Nazwał mnie piep****** idiotą i poszedł powiedzieć to samo dziennikarzom. Dla mnie to niedojrzałe, nieprofesjonalne i ubliżające zachowanie".
„Pewnie był zdenerwowany nieudanym występem, ale słyszenie takich słów z ust kierowcy, któremu zawieszono licencję za niebezpieczną jazdę, jest dla mnie trochę dziwne". - dodał.
Ericsson poza tym nie uważa się za winnego zdarzenia.
„Na pierwszym zakręcie wyścigu F1 jest ciasno, to żadna nowość. Byłem spychany od zewnątrz przez bolid Toro Rosso, Grosjean jechał za mną i miał nos w niewłaściwym miejscu. Zatem zdecydowanie bardzo pechowa sytuacja, ale dla mnie to klasyczny incydent wyścigowy. Tak samo uznali sędziowie". - wskazywał.
Grosjean, który w dwóch pierwszych zawodach sezonu 2016 sensacyjnie zdobył aż 18 punktów nowemu zespołowi Haas, wczoraj po starcie z 14. pola zajął dopiero 19. miejsce. Na pierwszym zakręcie miał kolizję z Ericssonem, stracił kawałek przedniego skrzydła i musiał wykonać awaryjny pit-stop. Obchodzący tego dnia 30. urodziny lider teamu zza Oceanu w wywiadach po wyścigu między innymi nazwał reprezentanta Saubera idiotą. Jak się okazało, zwymyślał mu także w twarz.
Szwed stwierdził, że zdecydowanie przesadził, zwłaszcza biorąc pod uwagę jaką ma przeszłość.
„Przybiegł do mnie i obrzucił różnymi słowami". - żalił się Ericsson rodzimym mediom. „Powiedział, że jestem idiotą, że jestem ślepy - nie zachowywał się jak dojrzały człowiek. Krzyczał na mnie. Mówiłem, aby się uspokoił, ale nie chciał".
„Nazwał mnie piep****** idiotą i poszedł powiedzieć to samo dziennikarzom. Dla mnie to niedojrzałe, nieprofesjonalne i ubliżające zachowanie".
Ericsson poza tym nie uważa się za winnego zdarzenia.
„Na pierwszym zakręcie wyścigu F1 jest ciasno, to żadna nowość. Byłem spychany od zewnątrz przez bolid Toro Rosso, Grosjean jechał za mną i miał nos w niewłaściwym miejscu. Zatem zdecydowanie bardzo pechowa sytuacja, ale dla mnie to klasyczny incydent wyścigowy. Tak samo uznali sędziowie". - wskazywał.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
5
Komentarze do:
Ericsson przypomina Grosjeanowi jego błędy
Ericsson przypomina Grosjeanowi jego błędy
borko87 2016-04-18 14:34
Lubie Romana, ale tym razem sie nie popisał...
Ericsson przypomina Grosjeanowi jego błędy
MasterF! 2016-04-18 15:05
Nie cierpię tego chuja po tym jak odebrał Alonso mistrzowski tytuł w Spa 2012. A teraz poucza innych pierdolony żabojad.
Ericsson przypomina Grosjeanowi jego błędy
ekwador15 2016-04-18 15:09
nie ma za co lubic Grosjeana
Podobne: Ericsson przypomina Grosjeanowi jego błędy



Podobne galerie: Ericsson przypomina Grosjeanowi jego błędy
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter