Ecclestone o tym, jak cała F1 pomaga Ferrari

Formuła 1 latami specjalnie układała swoje przepisy na korzyść Ferrari.

To zwierzenie poprzedniego szefa królowej sportów motorowych Berniego Ecclestone'a.

Ferrari jest zdecydowanie najbardziej utytułowanym zespołem w historii F1. Zdobyło mistrzostwo świata wśród konstruktorów już 16 razy. Ecclestone udzielając wywiadu włoskiemu dziennikowi La Repubblica opowiedział, jak faworyzował stajnię z Maranello wspólnie z poprzednim prezesem Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA), Maxem Mosleyem.

Bernie Ecclestone

„Pomaganie Ferrari zawsze było najmądrzejszą rzeczą". - mówi Brytyjczyk, kończący dziś 87 lat. „Zawsze robiliśmy to poprzez regulamin techniczny".

„Wszystkie zespoły są ważne dla Formuły 1, lecz Ferrari jest najważniejsze. Dlatego na przestrzeni lat zrobiono wiele rzeczy, które pomogły Maranello w wygrywaniu".

„(...) Max często pomagał Ferrari. Ja też. Wszyscy chcieliśmy zwycięstw tego teamu".

„Sezon wygrany przez Ferrari jest cenniejszy niż sezon wygrany przez kogoś innego. Ale spójrz, że nawet inne zespoły mają interes w ściganiu się z konkurencyjnym Ferrari. Czym innym jest odniesienie triumfu po walce z Sauberem, a czym innym pokonanie czerwonego Cavalinho".

Pomocna dłoń Mercedesa

Ecclestone od dawna twierdzi, że ostatnio Ferrari pomógł sam Mercedes - by mieć w słynnej marce godnego rywala. Ferrari nie zdobyło tytułu od blisko dekady, ale w tym roku zrobiło nagły postęp i stało się równorzędnym konkurentem dla Srebrnych Strzał. Choć ostatecznie poległo w pojedynku z nimi bezapelacyjnie.

Według Ecclestone'a, producent aut spod znaku trójramiennej gwiazdy udzielił wsparcia Scuderii w pracach nad rozwojem silnika.„(...) Nie wiem, czy stało się tak na pewno. Mówię, że może". - tłumaczy. „Już zdarzyło się tak w przeszłości, z Hondą".

„Jeżeli Mercedes zdecydował się na transfer technologii do Maranello, uważam to za dobry ruch. Jest pewne, że w tej przyjaznej sytuacji, najlepszą rzeczą dla Stuttgartu w 2017 roku było sprawienie, że po pierwsze Red Bull nie będzie miał najmocniejszego silnika, a po drugie, że Ferrari będzie wystarczająco konkurencyjne, aby być wiarygodnym rywalem. Do pokonania".

Mercedes wygrywa dzięki informacjom od Brawna

Ecclestone dodatkowo wyjaśnił między innymi, jak zakulisowe wydarzenia doprowadziły do dominacji Mercedesa po wprowadzeniu hybrydowych silników V6 turbo.

Wiadomo, że niemiecka marka zaczęła prace nad swoją jednostką napędową znacznie wcześniej od innych, bo z większym wyprzedzeniem poznała szczegóły obowiązującej od 2014 roku formuły motorów.Według Ecclestone'a zawdzięcza to swojemu byłemu szefowi Rossowi Brawnowi, który aktualnie zasiada we władzach F1.

„Kluczowym momentem był okres obecności Rossa Brawna w grupie roboczej FIA, która decydowała, jakie silniki wejdą w 2014 roku". - mówi Ecclestone. „(Brawn) Wiedział dokładnie, co się stanie. Należał do tej grupy nie dlatego, że był dobrym inżynierem, ale dlatego, że był z Ferrari. Potem poszedł do Mercedesa i zabrał ze sobą zdobytą wiedzę".