Di Montezemolo zarezerwował Raikkonenowi rolę kierowcy numer 2

Prezydent Ferrari - Luca di Montezemolo oczekuje od Kimiego Raikkonena, że po powrocie do zespołu z Maranello, skupi się na pomaganiu jego liderowi Fernando Alonso.

Gdy Scuderia ogłaszała ponowne zatrudnienie Raikkonena na sezon 2014 za Felipe Massę, zapewniano raz po raz o równym statusie Fina z Alonso. Według objaśnionych wtedy zasad, Kimi musiałby zacząć asystować nowemu teamowemu koledze dopiero w końcówce sezonu, jeżeli gromadzi wyraźnie mniej punktów, a Fernando będzie rywalizował o tytuł. Co więcej, wytyczna o wspieraniu partnera zakładała działanie w obie strony. Sam di Montezemolo sugerował, że Raikkonen może okazać się lepszy od Alonso.Jednak podczas wczorajszej prezentacji nowego silnika V6 turbo, Włoch - świadomie lub przypadkiem - zdradził, iż nie bierze pod uwagę ataku Kimiego na mistrzostwo. "Iceman" ma być jednak stałym "numerem 2"? „Znów wzięliśmy Kimiego, ponieważ chcieliśmy szybkiego kierowcę z dużym doświadczeniem". - tłumaczył di Montezemolo cytowany przez niemiecki Sport Bild.

„Kimi wie, że to już druga połowa jego kariery. Jest mocny zwłaszcza w wyścigu i może odbierać punkty rywalom Fernando.

„Obecność Kimiego będzie ważna, bo Fernando nie zostanie sam w swojej walce". - dodał.