Di Montezemolo opuszcza Ferrari z 27 milionami euro odprawy

Luca di Montezemolo, który ogłosił wczoraj oddanie funkcji prezydenta Ferrari, otrzyma od słynnej marki na odchodne olbrzymią odprawę.Już 67-letni Włoch rozstaje się ze sterami Ferrari po 23 latach, na skutek braku sukcesów Scuderii w Formule 1 - po raz ostatni wywalczyła mistrzowski tytuł w 2008 roku.

Cierpliwość do pasma sportowych porażek marki stracił dyrektor jej macierzystego koncernu Fiata - Sergio Marchionne, typowany na nowego prezydenta. Di Montezemolo oficjalnie ustąpi z posady za nieco ponad miesiąc, 13 października. Okazało się, że zrobi to z 27 milionami euro w kieszeni.

Po opuszczeniu Ferrari, di Montezemolo może pokierować włoskimi liniami lotniczymi Alitalia.

Jego odejście okazało się dużym ciosem dla szefa F1 - Berniego Ecclestone'a.

„To dla mnie to samo, co śmierć Pana Enzo (Ferrari, założyciela marki - przyp. red.)". - powiedział 83-letni Brytyjczyk. „Luca stał się twarzą Ferrari. Widzisz jego, widzisz Ferrari".

Bernie Ecclestone i Luca di Montezemolo

O ile di Montezemolo znika z F1, o tyle na pewno nie zrobi tego całe Ferrari.

„Di Montezemolo wyjaśnił mi, że mamy kontrakt na starty w Formule 1 co najmniej do 2020 roku". - mówił Marchionne. „Jednak według mnie powinniśmy podpisać dużo dłuższą umowę.

„Gdybym decydował o tym ja, spisalibyśmy kontrakt na 120 lat". - oznajmił.