Di Montezemolo oddał stanowisko prezydenta Ferrari

Luca di Montezemolo ogłosił dzisiaj opuszczenie stanowiska prezydenta Ferrari.

67-letni Włoch tym samym zakończył wszelkie spekulacje na temat swojej przyszłości, od których huczał w ostatnich dniach padok Formuły 1.

Di Montezemolo stracił poparcie dyrektora macierzystego koncernu Fiata - Sergio Marchionne z powodu słabych wyników Ferrari w F1, stwierdził jednak, że odchodzi ze względu na plany wprowadzenia nowej grupy Fiat Chrysler Automobiles na giełdę w Nowym Jorku. „To rozpocznie nowy, inny rozdział, którym moim zdaniem powinien pokierować dyrektor grupy (Marchionne - przyp. red.)". - powiedział di Montezemolo. „To koniec obecnej ery, więc zdecydowałem się opuścić stanowisko prezydenta po prawie 23 cudownych i niezapomnianych latach oraz wcześniejszym etapie stania u boku Enzo Ferrari w latach '70.

Luca di Montezemolo

„Ferrari to najcudowniejsza firma na świecie". - kontynuował. „Stanie na jej czele było wielkim przywilejem oraz honorem. Przez całe lata poświęcałem Ferrari całą swoją energię i zaangażowanie.

„Obok mojej rodziny, Ferrari było i będzie najważniejszą rzeczą w moim życiu.

„Życzę udziałowcom marki, zwłaszcza Piero Ferrari (synowi Enzo Ferrari - przyp. red.), który zawsze był u mojego boku, a także wszystkim w firmie, wiele następnych lat sukcesów, na jakie Ferrari zasługuje".

Nie wiadomo, kto zostanie nowym prezydentem Ferrari, ale faworytem mediów jest Marchionne. W czwartek zbierze się rada nadzorcza marki.