Carlos Sainz Jr tonuje nastroje po imponującym debiucie w bolidzie F1

Carlos Sainz Junior zrobił duże wrażenie swoim debiutanckim występem w bolidzie Formuły 1 na trwających testach dla młodych kierowców, ale nie popada w hurraoptymizm zdając sobie sprawę, że od udanej przejażdżki do występów w "Jedynce" długa droga.

Chociaż syn słynnego rajdowca nigdy wcześniej nie prowadził maszynerii królowej sportów motorowych, samochodem Toro Rosso wykręcił wczoraj drugi czas. Uległ jedynie podstawowemu zawodnikowi włoskiej stajni Danielowi Ricciardo i to tylko o 0.044 sekundy. Jednak 18-latek tonował nastroje.

„To tylko test - wykonanie na nim dobrej pracy nie gwarantuje mi posady w F1". - tłumaczył serwisowi Autosport. „Jestem tutaj, bo wybrał mnie Red Bull. Ale ten test nic nie znaczy.

„Mam nadzieję tylko na to, że przełożeni są zadowoleni z mojej jazdy i jestem wystarczająco dojrzały, aby przeprowadzić takie kolejne. Po pierwszym teście chcesz kolejnych. Zawsze pragniesz więcej i więcej".

Sainz Jr podkreślił, że mimo zakończenia dnia na drugim miejscu nawet za wcześnie, aby mówić o udanym występie. Dla Hiszpana liczy się, jak jego pracę w bolidzie oceni Toro Rosso. „Zawsze lepiej zająć drugą pozycję niż dziewiątą, ale kto wie, może byłem za wolny o dwie sekundy". - powiedział. „Nie jestem pewien, jak mi poszło. Ciężko ocenić, ponieważ na wynik może wpłynąć szereg czynników: ustawienia silnika, czy docisku.

„Ta maszyna może być 8 sekund szybsza, albo 8 sekund wolniejsza - tak duży wpływ na jej osiągi ma ilość paliwa w baku. Zostawiam ocenę wam, chłopakom z Toro Rosso, bo nie chcę się zachwycać, jak dobrze wypadłem, dopóki sami mi tego nie powiedzą". Pomimo wielkiej ostrożności, Sainz Jr nie mógł ukryć swojej radości po pierwszej przejażdżce bolidem Formuły Jeden.

„To kompletnie niewiarygodne uczucie". - cieszył się. „Jeżeli jest tor, na którym możesz poczuć możliwości pojazdu F1 lepiej niż gdziekolwiek indziej, to właśnie Silverstone.

Sainz Jr z ojcem

„Dla mnie to był najlepszy dzień w życiu. Spełnienie marzeń. Bardzo ważna sprawa i po opuszczeniu kokpitu chciałem podziękować każdemu mechanikowi, każdemu inżynierowi - byli częścią najszczęśliwszego dnia mojego życia".

Sainz Jr sezon 2013 spędza w serii GP3. Po 8 z 16 wyścigów zajmuje 9. miejsce klasyfikacji generalnej.