Formuła 1 » Aktualności F1 » Brawn wrócił na padok F1 i oczyścił atmosferę wokół Schumachera

Brawn wrócił na padok F1 i oczyścił atmosferę wokół Schumachera
2012-05-23 - G. Filiks Tagi: Schumacher, Ross Brawn, Mercedes GP, di Resta
Po opuszczeniu GP Hiszpanii, szef Mercedesa - Ross Brawn wrócił na padok Formuły 1, zjawiając się w Monte Carlo, gdzie nadchodzącego weekendu rozegrane zostanie GP Monako.
Dziennikarze od razu spytali Brytyjczyka, czy powodem jego absencji na torze Catalunya rzeczywiście była choroba, czy też jak niektórzy przypuszczają jawny konflikt z szefem F1 - Bernie Ecclestone'em.
„We wtorek przed tamtym weekendem poczułem się źle, dlatego poszedłem do lekarza i zostałem w szpitalu na noc na badania". - wyjaśniał Brawn. „Gdy wróciłem do domu, postanowiłem zastosować się do zaleceń doktorów i dać sobie przerwę, by mieć pewność, że do Monako pojadę zdrowy". Brawn uspokoił także spekulacje wokół przyszłości Michaela Schumachera. Nick Fry zastępujący podczas GP Hiszpanii na stanowisku szefa Mercedesa nieobecnego Brawna wyznał ostatnio, że niemiecki zespół obserwuje Paula di Restę, przymierzając go do kokpitu, który zwolni kiedyś Schumacher. Media od razu podłapały temat zastanawiając się, czy 7-krotny mistrz świata nie zrobi Szkotowi miejsca w teamie już po sezonie 2012. Karuzelę plotek nakręca fakt, iż Schumacher choć jeździ lepiej niż w zeszłym roku, na razie zdobył tylko 2 punkty. „Wiele zostało powiedziane i napisane, ale nie powinniśmy zapominać, że w trzech z pięciu tegorocznych wyścigów zawiedliśmy Michaela jako zespół". - zaznaczył Brawn. „Musimy się poprawić. Podczas otwarcia sezonu ujrzeliśmy dawną klasę Michaela, dlatego wierzę, że w tym roku stanie na podium".
Spytany o szanse na przedłużenie wygasającego po tym roku kontraktu z 43-letnim zawodnikiem, pryncypał Srebrnych Strzał odparł: „Porozmawiamy z nim o przyszłości, gdy nadejdzie odpowiedni moment. Nie mam wątpliwości, że szybko zdecydujemy, którą drogą pójść".
Dziennikarze od razu spytali Brytyjczyka, czy powodem jego absencji na torze Catalunya rzeczywiście była choroba, czy też jak niektórzy przypuszczają jawny konflikt z szefem F1 - Bernie Ecclestone'em.
„We wtorek przed tamtym weekendem poczułem się źle, dlatego poszedłem do lekarza i zostałem w szpitalu na noc na badania". - wyjaśniał Brawn. „Gdy wróciłem do domu, postanowiłem zastosować się do zaleceń doktorów i dać sobie przerwę, by mieć pewność, że do Monako pojadę zdrowy". Brawn uspokoił także spekulacje wokół przyszłości Michaela Schumachera. Nick Fry zastępujący podczas GP Hiszpanii na stanowisku szefa Mercedesa nieobecnego Brawna wyznał ostatnio, że niemiecki zespół obserwuje Paula di Restę, przymierzając go do kokpitu, który zwolni kiedyś Schumacher. Media od razu podłapały temat zastanawiając się, czy 7-krotny mistrz świata nie zrobi Szkotowi miejsca w teamie już po sezonie 2012. Karuzelę plotek nakręca fakt, iż Schumacher choć jeździ lepiej niż w zeszłym roku, na razie zdobył tylko 2 punkty. „Wiele zostało powiedziane i napisane, ale nie powinniśmy zapominać, że w trzech z pięciu tegorocznych wyścigów zawiedliśmy Michaela jako zespół". - zaznaczył Brawn. „Musimy się poprawić. Podczas otwarcia sezonu ujrzeliśmy dawną klasę Michaela, dlatego wierzę, że w tym roku stanie na podium".
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Brawn wrócił na padok F1 i oczyścił atmosferę wokół Schumachera
Podobne: Brawn wrócił na padok F1 i oczyścił atmosferę wokół Schumachera




Podobne galerie: Brawn wrócił na padok F1 i oczyścił atmosferę wokół Schumachera



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter