Brawn nie zrezygnuje z szefowania w Mercedesie

Ross Brawn zdementował plotki, które mówiły, że Brytyjczyk może zrezygnować z prowadzenia zespołu Mercedes GP.

W ostatnim czasie niektóre źródła twierdziły, że plany zespołu z Brackley o restrukturyzacji przed sezonem 2011, sprawią iż Brawn straci na znaczeniu w Mercedesie, a być może nawet przejdzie na emeryturę. Brawn twierdzi, że nie jest jeszcze gotowy na to, by odejść. "Nie odejdę, póki zespół odnosi sukcesy" - powiedział były szef ekipy Brawn GP w rozmowie z niemieckim Auto Motor und Sport.

Zapytany o to czy Mercedes może dokonać tego co Brawn GP w 2009 roku, odpowiedział: "W 2008 roku było inaczej. Mieliśmy 750 osób pracujących w Brackley i setki w Japonii, gdzie była siedziba Hondy. Teraz mamy znacznie mniej pracowników". "To prawda, że zaczęliśmy rozwój przyszłorocznego samochodu dość szybko, ale nie znaczy to, że wyłożyliśmy na to większe środki niż McLaren, Ferrari czy Red Bull" - dodał.

"Wątpie, abyśmy powtórzyli osiągi z roku 2009, ale uważam pewny, że będziemy mieli konkurencyjny samochód. Pewni będziemy po pierwszych jazdach i jeśli konstrukcja okaże się dobra, to powinniśmy osiągnąć sukces, gdyż mamy zasoby, aby rozwijać się w trakcie sezonu".